W związku z narastającą liczbą nowych przypadków zakażeń COVID-19, Korea Południowa zaktualizowała swoje standardy bezpieczeństwa związane z ograniczaniem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Do wymogów obejmujących między innymi zachowanie dystansu społecznego, dołączyły właśnie ograniczenia związane z muzyką odtwarzaną na siłowniach.
Zdaniem południowokoreańskich władz, intensywne treningi mogą zaostrzyć rozprzestrzenianie się COVID-19. Aby skłonić osoby korzystające z siłowni do spokojniejszych ćwiczeń, zdecydowano się na wprowadzenie ograniczeń związanych z puszczaną w obiektach muzyką - nie może ona przekraczać 120 uderzeń na minutę - podaje dziennik "The Korea Herald". Tym samym zakaz obejmie między innymi hit "Gangnam Style" w wykonaniu wokalisty Psy, którego tempo wynosi 132 uderzenia na minutę. Jak natomiast podkreśla Reuters, mimo to w siłowniach nadal można słuchać chociażby najnowszych k-popowych hitów jak "Dynamit" czy "Butter" BTS.
- Kiedy biegasz szybciej, emitujesz więcej kropelek z dróg oddechowych, dlatego staramy się ograniczyć ciężkie ćwiczenia cardio - tłumaczył rzecznik Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Nowe zasady spotkały się jednak z dużą krytyką i są nazywane przez mieszkańców Korei Północnej "bezsensownymi" i "śmiesznymi".
Poza tempem puszczanych utworów, na siłowni wprowadzono także inne obostrzenia - prędkość biegu na bieżniach została ograniczona do sześciu kilometrów na godzinę. Zabronione jest także branie pryszniców na terenie klubów. Bardziej restrykcyjne obostrzenia zdecydowano się wprowadzić ze względu na rekordowe liczby nowych zakażeń. 13 lipca kraj ogłosił 1100 nowych infekcji. Przepisy weszły w życie w poniedziałek 12 lipca i będą obowiązywać przez co najmniej dwa kolejne tygodnie.