Śledczy mają kolejne zarzuty wobec R. Kelly'ego i zeznania 22 pokrzywdzonych. Molestował również chłopców

Proces R. Kelly'ego rozpocznie się za nieco ponad dwa tygodnie. Tymczasem śledczy do dotychczasowych - i tak już licznych - zarzutów chcą dołączyć kolejne. Chodzi m.in. o wykorzystywanie seksualne małoletnich. Śledczy zdobyli nowe zeznania od kilkunastu kobiet i dwóch mężczyzn, którzy przed laty padli ofiarą muzyka.

Nowe zarzuty mają dołączyć do długiej listy oskarżeń wobec R. Kelly'ego. Gwiazdor usłyszał już zarzuty dotyczące wykorzystywania seksualne małoletnich, tworzenia pornografii z ich udziałem, wymuszeń i utrudniania śledztwa. Dotychczasowe zarzuty dotyczyły sześciu kobiet i dziewczynek. Teraz śledczy chcą dołączyć zeznania jeszcze kilku osób, które R. Kelly miał wykorzystywać, zastraszać lub się nad nimi znęcać. Prokuratorzy dysponują łącznie zeznaniami 20 kobiet i dwóch mężczyzn.

Wśród nich jest mężczyzna, który mając 17 lat, spotkał muzyka w McDonaldsie i został zaproszony do jego studia nagraniowego. Kelly miał zaoferować chłopakowi pomoc w karierze muzycznej, a następnie zaproponować i odbyć stosunek seksualny z małoletnim.

Zmuszał swoje "partnerki" do seksu z nastolatkami

Chłopak miał zapoznać Kelly'ego ze swoim kolegą, który miał wówczas około 16-17 lat. Muzyk przez kilka lat miał z nimi utrzymywać relacje seksualne. Śledczy podają, że gwiazdor zmuszał kobiety, w tym niepełnoletnie, z którymi również utrzymywał relacje seksualne, do współżycia z chłopakami, a sam to nagrywał. Kelly miał też zmuszać nastolatków, by współżyli ze sobą, stosował wobec nich przemoc fizyczną, płacił im za milczenie i przekupywał.

Śledczy posiadają również nagrania, które pokazują przemoc fizyczną i psychiczną, jaką Kelly stosował wobec dwóch kobiet. Dowody mają zostać przedstawione podczas procesu R. Kelly'ego, który rozpocznie się 9 sierpnia. Prawnicy muzyka nie odnieśli się jeszcze do najnowszych ustaleń, on sam zaprzecza, jakoby kogokolwiek w życiu molestował. Kelly od lipca 2019 roku jest w areszcie, gdzie oczekuje na proces.

Ślub z 15-letnią Aaliyah, z obawy, że jest w ciąży

O podejrzeniach wobec gwiazdora mówiło się już w latach 90., m.in. za sprawą "związku" z małoletnią wówczas Aaliyah. Około 1994 roku Kelly zlecił zapłacenie 500 dolarów urzędnikowi stanowemu w Illinois, by przygotował fałszywy dowód osobisty dla 15-letniej Aaliyah, która była jego podopieczną. Kelly chciał ją poślubić, ponieważ był przekonany, że dziewczyna jest z nim w ciąży, a jako jego żona nie musiałaby zeznawać na jego niekorzyść w sądzie. Para pobrała się 31 sierpnia 1994 roku, rok później rodzice wokalistki doprowadzili do anulowania małżeństwa. Po rozstaniu Aaliyah nigdy już nie chciała poruszać tematu Kelly'ego, nawet Damonowi Dashowi, z którym była związana aż do śmierci, mówiła, że to "zły człowiek". W 2001 roku Aaliyah zginęła w katastrofie lotniczej.

Kelly był nawet w 2002 roku oskarżony o posiadanie dziecięcej pornografii, jednak w 2008 roku ostatecznie go uniewinniono, gdyż ofiary wycofały swoje zeznania. Uważa się, że zostały przekupione.

Sprawa ponownie nabrała rozgłosu po emisji dokumentu "Surviving R. Kelly" w 2019 roku. Serial pokazał skalę przestępstw muzyka, który miał nie tylko gwałcić, ale również więzić dziesiątki kobiet, w tym niepełnoletnich. Więcej o "Surviving R. Kelly" przeczytasz tutaj:

Więcej o: