Grzegorz Turnau może i nie jest oficjalnym rekordzistą Fryderyków, ale nie da się ukryć, że jest prawdziwym ulubieńcem jury w swojej kategorii. Od 1994 roku można strzelać, że jeśli nagrał jakąś płytę, to najprawdopodobniej zdobędzie ona wyróżnienie w kategorii muzyki poetyckiej.
Kategoria "piosenka poetycka / kraina łagodności / piosenka aktorska i turystyczna / piosenka autorska" obecna jest w sekcji muzyki rozrywkowej od samego początku istnienia Fryderyków. Co prawda po drodze były turbulencje, bo na kilka lat zrezygnowano z jej wręczania - przerwa trwała od 2012 do 2019 roku - ale wróciła, pod nazwą "muzyka poetycka".
Kiedy spojrzy się na listę wszystkich zwycięzców, naprawdę można odnieść wrażenie, że Akademia Fonograficzna jeszcze w latach 90. powinna rozważyć zmianę nazwy na "Grzegorz Turnau". Tylko w tej kategorii zdobył osiem ze swoich dziewięciu statuetek. Dostał je kolejno za wydawnictwa: "Turnau w Trójce", "To tu, to tam", "Tutaj jestem", "Nawet", "Cafe Sułtan", "11:11", "Historia pewnej podróży" i "Fabryka klamek" - w 1995 roku wybrano go także wokalistą roku. Na tej podstawie śmiało można powiedzieć, że Grzegorz Turanu jest czołowym bardem III RP i najnowszym królem poezji śpiewanej: Marek Grechuta w 2001 roku otrzymał "jedynie" Złotego Fryderyka za całokształt twórczości artystycznej.
Nieco złośliwie można by powiedzieć, że muzyk nie wygrywa tylko wtedy, kiedy danego roku nie nagra płyty i nikt go nie zgłosi. Jednak byłoby to stwierdzenie krzywdzące, zdarzyły się bowiem przypadki, kiedy znalazł się w gronie nominowanych, a nie wygrał. Jeszcze w 1998 roku musiał się pogodzić z tym, że płyta "Pan Maleńczuk" Macieja Maleńczuka wygrała z jego "Księżycem w misce", a rok później okazało się, że z jego "Ultimą" wygrał album "Las Maquinas de la Muerte" Kazika na Żywo. Duże poruszenie wywołał wtedy fakt, że muzyka Staszewskiego zaklasyfikowana została w kategorii muzyki poetyckiej, bo przecież Kult i jego lider od lat tworzą muzykę rockową i punkową. Dodajmy też, że sam Kazik Fryderyki bojkotuje.
W 2010 i 2012 roku także doszło do tego, że pomimo nominacji Grzegorz Turnau nie zdobył wyróżnienia, pokonały go wtedy Anita Lipnicka i Aga Zaryan. Żeby było ciekawiej, dodajmy, że także Kasia Nosowska, także ma na koncie Fryderyka za najlepszą płytę w gatunku muzyki poetyckiej - dostała go w 2009 roku za album "Osiecka".
Jeśli chodzi o muzykę gatunkową, to da też się zauważyć, że Akademia Fonograficzna ma kilka ulubionych zespołów, które grają metal. Warto podkreślić, że jury uznało potrzebę stworzenia osobnej kategorii dla ciężkiego brzmienia dopiero po kilku latach działania plebiscytu. Po raz pierwszy zatem takie Fryderyki przyznano w roku 1997 (a w latach 2013-2018, podobnie jak w przypadku muzyki poetyckiej, nagrody nie było). Tutaj na przestrzeni lat także widać lidera, ale jego prowadzenie nie jest tak miażdżące jak w przypadku Grzegorza Turnaua.
Najczęściej nagradzana w kategorii "album roku metal / heavy metal / hard & heavy / heavy" jest grupa... Acid Drinkers. Muzycy statuetkę dostali w latach: 1998, 2000, 2004, 2009 i 2011. Zespół ma także najwięcej, bo osiem, nominacji na koncie. W tej samej dziedzinie przykładowo grupa Sweet Noise dostała dwie statuetki, podobnie jest z cieszącym się międzynarodową popularnością i rozpoznawalnością Behemothem. Przypomnijmy, że Behemoth jest pierwszym zespołem w historii polskiej muzyki rozrywkowej, któremu w 2007 roku udało się znaleźć na liście sprzedaży Billboard. Działająca jeszcze od lat 80. grupa Vader, a ciesząca się wśród miłośników ciężkiego grania na całym świecie niemałą estymą, na siedem swoich nominacji wygrała statuetkę tylko raz.
Warto oczywiście przypomnieć, że by dany zespół lub muzyk został nominowany przez Akademię Fonograficzną, ktoś musi zgłosić i dobrze uzasadnić kandydaturę. Na tej podstawie wybierani są "najgodniejsi" i odbywa się aż dwustopniowe głosowanie. Niejednokrotnie wybory jury wzbudzały kontrowersje — tak jak w 1999 roku szeroko komentowano, że nagrodę dla "najlepszej płyty rap & hip-hop" zdobyła Reni Jusis za "Zakręconą", a nie zaliczana do najważniejszych przedstawicieli gatunku w Polsce grupa Kaliber 44.
Fryderyki wręczane są od 1994 roku i określa się je mianem najważniejszej polskiej nagrody muzycznej. Wyróżnienia przyznaje Akademia Fonograficzna, która została powołana do życia w 1999 roku uchwałą Walnego Zgromadzenia Członków ZPAV. W jej pracach udział brać mogą wszyscy nominowani i laureaci z wcześniejszych edycji plebiscytu, tak też organ ma już blisko 1400 uprawnionych do głosowania w różnych dziedzinach członków - w sekcji muzyki rozrywkowej są to np. Monika Brodka, Mela Koteluk, Katarzyna Nosowska, Kortez, Artur Rojek.
W czwartek 5 sierpnia w godzinach wieczornych odbędzie się Gala Muzyki Rozrywkowej i Jazzu Fryderyk Festiwal 2021. Listę nominowanych artystów znajdziecie tutaj. Transmisję z uroczystości będzie można obejrzeć na kanale TVN, a także na portalu Onet i serwisie Player. My zapraszamy na Gazeta.pl na naszą relację na żywo.