"The Metallica Podcast" będzie liczyć osiem odcinków. Muzycy będą w ten sposób świętować ponowne wydanie "Czarnego albumu", na którym znalazły się piosenki tak rozpoznawalne jak "Enter Sandman" czy "Nothing Else Matters". "To coś zdecydowanie więcej niż zwykły 'making off' płyty. To historia Jamesa, Larsa i Kirka oraz nie tylko tego, jak nagrali ten album, ale też, dlaczego go nagrali" - czytamy w oficjalnym opisie serii.
Metallica startuje z własnym podcastem
Podcast został przygotowany przy współpracy z firmą Amazon, niemniej będzie można go odsłuchać także za pośrednictwem takich aplikacji i stron jak: Spotify, Apple Podcasts, Stitcher i iHeart Radio. Dostęp jest darmowy — póki co ukazał się jednak tylko krótki zwiastun całości, a dokładna data premiery ma dopiero zostać ogłoszona.
Jakimi informacjami w zapowiedzi nęcą nas muzycy? Lars Urlich podkreśla, że "Czarny album" to udane połączenie "odpowiedniej kombinacji piosenek, odpowiedniej kombinacji producenta i odpowiedniej kombinacji pragnienia, wytrwałości i pomysłów". James Hetfield dodaje - "Ludzie identyfikują się z szaleństwem, którego się dopuszczamy, żeby nie oszaleć. To, że wiedzą, że nie są sami, to, że my wiemy, że nie jesteśmy sami, jest powodem, dla którego moim zdaniem warto to robić".
Gitarzysta Kirk Hammet z kolei twierdzi, że kiedy ukazała się płyta, "czuliśmy, że to właściwa rzecz do zrobienia. Zawsze była szczera, zawsze była czysta".
)
Płyta "The Black Album", czy też bardziej oficjalnie "Metallica", to piąty w dyskografii zespołu album. Ukazała się na rynku 12 sierpnia 1991 roku i tylko w ciągu pierwszego tygodnia sprzedała się w nakładzie 600 tys. egzemplarzy. Płytę promowały single "Enter Sandman", "The Unforgiven", "Nothing Else Matters", "Wherever I May Roam" i "Sad But True".
Nie da się ukryć, że niektórzy wielbiciele zespołu mogli poczuć się zaskoczeni nowym materiałem. Wydawnictwo zdecydowanie różniło się od tego, co zespół wcześniej nagrywał — muzyka ta jest dużo spokojniesza i lżejsza od poprzednich utworów grupy. Uznaje się album ten za graniczny w historii zespołu, stanowi bowiem przejście od grania trashmetalowego do bardziej rockowego. Pomimo tej wolty wielu uznaje, że to najlepsza płyta Metalliki.
"Czarny album" okazał się gigantycznym sukcesem komercyjnym, w samym tylko USA uzyskał status diamentowej płyty (sprzedało się tam 16 mln egzemplarzy) i do dziś zostaje najlepiej sprzedającym się albumem metalowym na świecie — szacuje się, że globalnie jego nakład wynosi 30 mln. W 2003 roku magazyn "Rolling Stone" umieścił go na swojej liście 500 albumów wszech czasów.
