sanah odwołuje koncerty z powodu stanu zdrowia. "Z łezką w oku muszę..."

"Z łezką w oku muszę Wam przekazać, że z powodów ode mnie niezależnych nie będę mogła pojawić się na koncertach w najbliższy weekend" - napisała swoim fanom sanah. Wokalistka musi sobie zrobić chwilę odpoczynku z powodów zdrowotnych.

"Muszę ten czas poświęcić, aby tego typu sytuacje nie zdarzały się już więcej" - tłumaczy piosenkarka na Instagramie.

sanah odwołuje koncertysanah odwołuje koncerty Instagram/sanahmusic

sanah odwołuje weekendowe koncerty. Wytwórnia: "Ze względów zdrowotnych"

Wytwórnia w oświadczeniu przesłanym organizatorom koncertu pisze natomiast: "Z przykrością informujemy, że sanah ze względów zdrowotnych nie może wystąpić na scenie w najbliższy weekend. Oznacza to, że zaplanowane na 18 i 19 września 2021 roku w Polkowicach i Zielonej Górze koncerty nie odbędą się w tych terminach".

Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. L.Schillera w Łodzi, budynek nowych mediów Łódź. Na reżyserię do Szkoły Filmowej dostały się same kobiety. "Mają upór"

Wokalistka, która odebrała w sierpniu Fryderyka za album roku pop, w ostatnich miesiącach bardzo intensywnie koncertuje, podobnie zresztą jak wielu innych muzyków. Ma to związek z letnim sezonem koncertowym, na który nałożyło się zniesienie wcześniejszych obostrzeń, zakazujących grania. W ostatnich tygodniach z powodów zdrowotnych swoje występy musieli odwołać m.in. Vito Bambino oraz Daria Zawiałow.

Piosenka "Ale jazz!" sanah i Vito Bambino ma ponad 60 milionów odtworzeń na samym YouTubie, dzięki czemu została najczęściej słuchanym utworem w Polsce w czasie pierwszych sześciu miesięcy tego roku.

Mateusz Dopieralski - Vito Bambino "Na początku myślałem, że "Ale jazz!" jest za słodki. A potem w pokoju usiadł Podsiadło"

Kwiaty, koronki, subtelny wokal i "pianinko" - to znaki rozpoznawcze Zuzanny Jurczak, która artystycznie działa pod pseudonimem sanah. W wielu wywiadach podkreślała, że kiedy na początku muzycznej drogi pisała utwory po angielsku, marzyła o zagranicznej karierze. - Uznałam, że najlepiej byłoby wymyślić taki pseudonim, który będzie łatwo wymówić wszędzie. Skoro nazywam się Zuzanna, a po angielsku to jest Susannah, to skróciłam do sanah. Nietrudne do wymówienia zarówno w Polsce, jak i na świecie - tłumaczyła w rozmowie z Fashion Post. Dzisiaj jest bez wątpienia jedną z najpopularniejszych wokalistek w Polsce, z dwiema bestsellerowymi płytami na koncie.

Bo we mnie jest seks "Bo we mnie jest seks". Maria Dębska gra i śpiewa: Zależało mi, żeby to było moje i prawdziwe

W 2020 roku ukazała się jej "Królowa dram", a w tym roku sanah wydała album "Irenka". Pierwszy ma status potrójnej platynowej płyty, drugi w tym momencie sprzedał się w ponad 30 tys. egzemplarzy, więc pokrył się platyną.

Więcej o: