Polacy kochają Nirvanę. 30 lat po premierze "Nevermind" na szczycie OLiS

30 lat minęło jak jeden dzień, a Nirvana wciąż jest na topie. Odzieżowe sieciówki wypuszczają koszulki z wizerunkiem rockowego tria, przebój "Smells Like Teen Spirit" w czerwcu tego roku przekroczył próg miliarda odsłuchów w serwisie Spotify, natomiast przełomowy album "Nevermind" właśnie trafił na 1. miejsce OLiS-u.

W miniony piątek, 24 września płyta "Nevermind", która zdefiniowała lata 90. i inspiruje kolejne pokolenia artystów, skończyła 30 lat. Okazuje się, że po trzech dekadach, wydawnictwo, z którego pochodzą przeboje "Smells Like Teen Spirit", "Come as You Are", "Lithium" czy "Something in the Way", wciąż cieszy się ogromną popularnością, także w Polsce. Płyta trafiła bowiem na najwyższą pozycję oficjalnej listy sprzedaży w naszym kraju, czyli na 1. miejsce OLIS-u, detronizując Małacha i jego "By Q".

Zobacz wideo Kuba Badach o płycie z utworami Zauchy: Żyłem w przekonaniu, że ta płyta wyląduje na półce i nikt nie będzie chciał jej słuchać

"Nevermind" Nirvany skończyła 30 lat. W listopadzie reedycja

Trudno opisać w kilku zdaniach, jak wielkim przełomem w historii Nirvany i alternatywnego rocka była płyta "Nevermind". Za jej sprawą plastikowe dźwięki lat 80. musiały ustąpić miejsca nowej gitarowej fali, w której Nirvana wiodła prym, wynosząc na piedestał niezależne, mocne granie. Zmieniła się muzyka, zmieniła się moda (chwała podartym jeansom i flanelowym koszulom), zmienili się też młodzi ludzie, dla których Kurt Cobain, Dave Grohl i Krist Novoselić stali się prawdziwymi bohaterami. Niepokorni, gotowi dać establishmentowi w policzek, przeciwni konwenansom. Po "Nevermind" nic już nie było takie samo.

Wszystkich, którzy po 30 latach nadal cenią "Nevermind", zapewne ucieszy wiadomość, że z okazji jubileuszu 12 listopada ukaże się reedycja kultowego dzieła z 1991 roku. Do sprzedaży trafią różne formaty: standardowe CD i pojedynczy winyl, a także bogate w rarytasy edycje Super Deluxe, na które składa się osiem 180-gramowych płyt analogowych z 7-calowym singlem ("Endless, Nameless" / "Even In His Youth", "Aneurysm") oraz pięć płyt CD z dyskiem Blu-ray. Oczywiście nie zabraknie też wersji cyfrowej. Łącznie na potrzeby wznowień zebrano 94 nagrania audio i wideo, w tym 70 niepublikowanych.

Poza zremasterowanym z analogowych taśm oryginalnym albumem fani otrzymają zapisy historycznych koncertów "Live in Amsterdam, Netherlands" z 25 listopada 1991 roku, "Live in Del Mar, California" z 28 grudnia 1991 roku, "Live in Melbourne, Australia for triple j" z 1 lutego 1992 roku oraz "Live in Tokyo, Japan" z 19 lutego 1992 roku. Wszystkie cztery koncerty trafiły zarówno na winylową (8LP+7"), jak i kompaktową (5CD+Blu-Ray).

Więcej o: