Przeczytaj więcej rozrywkowych i kulturalnych treści na stronie głównej Gazeta.pl >>
W piątki na Gazeta.pl podsuwamy wam płyty, na które warto zwrócić uwagę choćby po to, by wyrobić sobie o nich własną opinię. Poniższe opisy zostały opracowane na podstawie materiałów wydawców.
Album "The Lockdown Sessions", który powstawał przez 18 miesięcy w trybie zdalnym. Na płycie znalazł się przebój ze szczytu list przebojów, czyli "Cold Heart (PNAU remix)" z Duą Lipą, a także znakomicie przyjęte single "Finish Line" ze Steviem Wonderem oraz "After All" z Charliem Puthem. Za sprawą tego wydawnictwa Elton John powrócił do swoich korzeni jako muzyk sesyjny. "The Lockdown Sessions" to kolekcja 16 różnorodnych utworów, z których 10 to zupełnie nowe kompozycje, które nigdy wcześniej nie ujrzały światła dziennego.
"Nigdy nie czułam potrzeby promowania siebie ani opowiadania swojej historii, ale jeśli was to interesuje, ten album ją opowiada – ni mniej, ni więcej" - mówi Lana Del Rey o płycie "Blue Banisters". Po świetnie przyjętym "Chemtrails Over The Country Club" Del Rey prezentuje ósmy album studyjny w karierze. "O ile nieustanna krytyka była dla mnie próbą, o tyle popchnęła mnie też do zbadania własnego drzewa genealogicznego, do zajrzenia głębiej i do dalszego udowadniania, że Boga obchodzi jedynie to, jak się poruszam po świecie" - twierdzi jak zwykle eteryczna i tajemnicza artystka. Ta zapowiedź podpowiada… niewiele, dlatego najlepiej po prostu zabrać się do słuchania.
W 2014 roku w Zielonej Górze poznali się Filip Awłas i Michał Drozda. Wkrótce dołączył do nich Radek Reguła — w tym składzie Niemoc zaczęła wydawać kolejne single i EPki. Elektroniczno-gitarowe dźwięki zespołu można było usłyszeć ze scen największych festiwali, a zebrane doświadczenia przełożyły się na wydaną w 2019 roku płytę "Baśnie". Członkowie Niemocy przenieśli się do Poznania i ruszyły prace nad "kolejnym debiutem". "Kilka Najlepszych Dni w Życiu" zawiera dziesięć nowych kompozycji i stanowi wciągający efekt pierwszej współpracy Niemocy z wokalistami i wokalistkami. Oprócz charakterystycznych dla Niemocy instrumentali na płycie znalazły się utwory z udziałem Kachy Kowalczyk (Coals), Misi Furtak, Michała Wiraszko (Muchy), Tęskno oraz Próżni (Undadasea).
The Rolling Stones prezentuje jubileuszową reedycję multiplatynowej płyty "Tattoo You". Wznowienie ukazuje się z okazji 40-lecia albumu, który oryginalnie trafił do sprzedaży 24 sierpnia 1981 roku. W zestawie znalazł się na nowo zremasterowany materiał z "Tattoo You" oraz dziewięć niepublikowanych nagrań, pochodzących z tej samej sesji, w tym "Come To The Ball" czy zaprezentowane wcześniej w roli singli rockowe "Living In The Heart Of Love" oraz cover piosenki Chi-lites "Troubles A’ Comin". Edycja Super Deluxe trwa blisko trzy i pół godziny — warto się przygotować na długą muzyczną jazdę.
Płyta powstała podczas pierwszego lockdownu, krótko po tym jak Sara nawiązała współpracę z producentami AWGS-em i Kxllage-m. Zmysłowy i szczery materiał powstał spontanicznie, w krótkim czasie. W całości polskojęzyczne piosenki utrzymane są w klimacie R&B, hip-hop i soul, a naturalna intymność tekstów i płynne brzmienie produkcji oferują świeżą perspektywę na gatunek R&B śpiewany po polsku. Sara udowadnia, że na polskim rynku jest miejsce dla kobiet odważnie poruszających się w tym gatunku.
Trzy lata po platynowym albumie "Effet Miroir", Zaz wydaje piaty długogrający album pt. "Isa". W jednym z utworów - "Le jardin des larmes" - pojawił się zaskakujący gość, Till Lindemann, wokalista zespołu Rammstein. Prace nad płytą "Isa", której tytuł pochodzi od imienia wokalistki - Isabelle, światowej sławy artystka rozpoczęła w trakcie lockdownu w 2020 roku.
- Potrzebowałam wówczas spokoju, musiałam się niemal wycofać - mówi Zaz, która, odkąd zachwyciła publiczność w 2010 roku swym pierwszym albumem i hitem "Je veux", sprzedała ponad 5 milionów płyt na całym świecie. - Weszłam w nowy cykl. Zaczęłam rozumieć swoje dorosłe ja. Wszystko, czego doświadczyłam przez te lata, było bardzo wzbogacające i nowe. (...) Na pewnym etapie chciałam jednak, żeby Zaz umarła. Zaz jako osoba publiczna, artystka, pseudonim. By w końcu znalazło się miejsce dla Isy - wyjaśnia artystka.
Co jeszcze? Polecamy do sprawdzenia m.in.: