Natalia Szroeder w nowej muzycznej odsłonie. "Pogłos" to "bardzo intymna opowieść"

Pięć lat od wydawniczego debiutu z płytą "NATinterpretacje" Natalia Szroeder jest już w zupełnie innym miejscu. Jak sama mówi, płytę "Pogłos" można potraktować jako jej prawdziwy debiut. Na album trafiły m.in. poruszające "Przypływy", nagrane z Ralphem Kaminskim.

"Zbierałam się kilkanaście razy, by zgrabnie skleić kilka podsumowujących zdań. Jestem szaleńczo szczęśliwa. Jestem podekscytowana. Jestem wzruszona… Równocześnie jestem też ogromnie zestresowana i przejęta, więc ze zgrabności raczej nici. Ale na pewno będzie od serca. Dziękuję. To słowo wyświetla mi się w głowie najczęściej, gdy myślę o tym albumie" - napisała Natalia Szroeder po premierze "Pogłosu", jej drugiego studyjnego krążka, który odznacza dla niej początek nowej artystycznej drogi.

Zobacz wideo Natalia Szroeder odpowiada na pytania fanów

"Pogłos". Natalia Szroeder zaczyna od nowa

Na płycie znalazło się 11 kompozycji, a wśród nich single "Powinnam?", "Para" i zachwycający duet z Ralphem Kaminskim - "Przypływy". - Pewnego późnowiosennego wieczoru, w ubiegłym roku, napisaliśmy z Archie Shevskim melodię. Pamiętam, jacy byliśmy nią podekscytowani. Pełna emocji wysłałam tę roboczą wersję moim rodzicom. Następnego dnia dostałam wiadomość od Taty - zakochał się w tej melodii równie mocno jak my i, natchniony dźwiękami, napisał wiersz. Ja dodałam ciut od siebie, odrobinę poprzestawiałam, by zgrywało się z melodią. I w ten sposób powstał tekst do "Przypływów" - opowiadała przy okazji kwietniowej premiery singla wokalistka.

"Dziękuję za wiarę w rzeczy, które, nawet dla mnie, jeszcze rok temu były w sferze nieosiągalnych, odległych marzeń. A to wszystko się teraz dzieje… po prostu się dzieje. Niesamowite. Dziękuję, że podchodzicie do mnie, do tego projektu z czułością, troską i ogromnym zaangażowaniem. Pięć lat po moim wydawniczym debiucie mam poczucie, że dopiero teraz prawdziwie debiutuję… To naprawdę mnie wzrusza" - podkreśla Szroeder. W pierwszych minutach płyty śpiewa, że "skleja się z początków" i daje nam do zrozumienia, że nie boi się stawiać emocjonalnej kawy na ławę, bo coraz lepiej poznaje siebie. Na "Pogłosowej" przestrzeni opowiada o własnych słabościach, lękach, nie chowa się za pustymi frazami. Jak sama zresztą mówi: "'Pogłos' to bardzo intymna opowieść. Zapraszam was do niej i już nic więcej nie mówię, niech resztę powiedzą dźwięki". 

"Pogłos" ukazał się 5 listopada nakładem Warner Music Polska.

Więcej o: