Nagrywając cover "Oczko w głowie" Krzysztof Zalewski zainaugurował akcję "Kayax XX Rework", którą założona przez Kayah i Tomika Gerwińskiego wytwórnia Kayax świętuje swoje dwudziestolecie. W jej ramach muzycy tworzą nowe i przewrotne wersje największych przebojów z katalogu Kayax. Akcja zaplanowana została na ostatnich pięć dni grudnia. Codziennie w serwisach streamingowych publikowany będzie kolejny cover. Poza Zalewskim w projekcie udział biorą Mery Spolsky, Arek Kłusowski, Julia Wieniawa i Kuba Karaś czy debiutująca w Kayaxie Ania Leon.
"Oczko w głowie" premierę miało w 2020 roku i zrobiło na słuchaczach niemałe wrażenie. 27-letni raper Tymek co prawda przyzwyczaił fanów do tego, że nie ma dla niego większych ograniczeń gatunkowych i swobodnie między nimi lawiruje, jednak tą piosenką udało mu się po raz kolejny zaskoczyć publiczność.
>>> Więcej informacji ze świata muzyki i popkultury na Gazeta.pl<<<
Po debiucie piosenki ludzie dopytywali: "Czy istnieje jakiś styl, w którym Tymek się nie odnajdzie?", "Uwielbiam Tymka z całego serca - Czy rapuje, czy śpiewa wolne kawałki", "Śledzę Tymka dobrych parę lat, to, jak się zmienił od początku kariery jest niebywałe, szanuję go strasznie za odwagę i brak strachu w próbowaniu nowych stylów", "Jaki ten chłopak jest niesamowity! Niebywały talent i odwaga". Przypomnijmy, że Tymek jeszcze w 2019 roku przebił Taco Hemingwaya i został najpopularniejszym polskim artystą na Spotify i np. jego "Język ciała" zajął wtedy pierwsze miejsce na liście 10 najpopularniejszych w Polsce piosenek. Ten sam singiel przyniósł mu też pierwszą diamentową płytę.
Klip do "Oczka w głowie" od premiery zebrał na samym YouTubie 15,7 mln wyświetleń, a na Spotify kolejnych 16 mln odtworzeń. Tak brzmi w oryginale:
A tak go przerobił Krzysztof Zalewski, który również słynie z tego, że lubi bawić się najróżniejszymi gatunkami muzycznymi i lubi eksperymenty:
Sam Zalewski komentuje:
Zawsze chciałem nagrać piosenkę, używając jako wszystkich instrumentów tylko swojego głosu. Czyż można wyobrazić sobie lepszy poligon doświadczalny niż utwór niewłasny?
Pod koniec listopada ukazał się najnowszy album Krzysztofa Zalewskiego - "MTV Unplugged". To koncert bez prądu, ale pełen energii w każdej sekundzie: od "Her Majesty" z płyty "Zelig", którą Zalewski zaczyna swój występ unplugged, przez piosenki z najnowszego albumu "Zabawa", po "Miłość Miłość" na finał. Jest i premiera: napisany specjalnie na potrzeby koncertu MTV Unplugged utwór "Ptaki", piosenka apel, by wznieść się ponad podziały. W nagraniu towarzyszyli także rozmaici muzyczni goście: Paulina i Natalia Przybysz zaśpiewały z Zalewskim piosenkę "Jednego serca" i cover "Romanca Cherubina", który w oryginale wykonywany był przez Wandę Warską i Czesława Niemena. Na scenie pojawili się także Justyna Święs i Kuba Karaś z zespołu The Dumplings czy też Miłosz Pękala, wirtuoz wibrafonu.