W tym momencie stacje radiowe muszą przeznaczać co najmniej 33 proc. czasu emitowania piosenek na utwory, które są wykonywane w języku polskim, z tego co najmniej 60 proc. w godz. 5-24. Obowiązująca ustawa o radiofonii i telewizji od 2012 roku reguluje, jaka część polskich piosenek musi być emitowana w ciągu dnia (od 5 do 24) - najpierw było to 40 proc., od 2013 roku - 50 proc., a od 2014 roku - 60 proc. - Proponujemy, by stacje radiowe w godz. 5:00-24:00 grały 80 proc. polskiej muzyki - zapowiedział Suski 20 stycznia. Teraz jednak zdecydowanie łagodzi swoje stanowisko.
W rozmowie z WP.pl Suski 28 stycznia zaznaczył, że kwestia podziału w godzinach nocnych i dziennych jest dyskutowana. Polityk powiedział:
Już dzisiaj wiem, że ta propozycja jest do zmiany po licznych konsultacjach. To rzeczywiście jest przesada.
Wyjaśnił, że skłania się do podziału proporcjonalnego. Zresztą już trzy dni wcześniej zaczął się wahać. - To kwestia do dyskusji, nie będę się upierał przy tym procencie – tak Marek Suski komentował swój pomysł, będąc gościem Radia Zet. - Jestem skłonny to zmienić. Będziemy się zastanawiać podczas prac w Sejmie – zapowiadał wiceszef klubu PiS i pomysłodawca projektu, a także przewodniczący Rady Programowej Polskiego Radia.
Więcej informacji aktualnych z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Suski, po raz pierwszy mówiąc o zamiarze wprowadzenia zmiany ustawy radiofonii i telewizji, tłumaczył to m.in. sytuacją polskich muzyków. Zapowiadał, że "odbędzie się ze szczególną dbałością o kulturę i polskich artystów, którzy mierzą się z trudnym czasem pandemii" i że już ma poparcie wielu polityków nie tylko swojej partii.