Do wpadki doszło podczas niedzielnej audycji "Niebieska szkatułka". W Polskim Radio Dzieciom można było usłyszeć, jak Via Nostra wykonuje utwór z tekstem:
Kiedy ranne wstają zorze, kac dokucza coraz gorzej. A tu jeszcze nam gorzała w ciągu nocy podrożała. O dobry Panie spraw, żeby w Sejmie nie było zgrywów, a w aptekach sprzedawali na receptę spirytus.
Chwilę później na antenie wyśpiewane zostały takie słowa:
I żeby komuna zamknęła mordę na kłódkę, a "Solidarność" dawała za darmo wódkę. Stoliczną, taką śliczną, stołową, bardzo zdrową, na majówkę, mazowiecką, co lubi każde dziecko i whisky dla wszystkich.
Po piosence prowadząca audycję Małgorzata Bartas-Witan powiedziała:
Zaczęliśmy niedzielny poranek od pieśni, "Kiedy ranne wstają zorze". Pieśni, która budziła wiele pokoleń naszych przodków. Przodków, którzy tak rozpoczynali każdy kolejny dzień.
Z braku natychmiastowej reakcji na pomyłkę można wyciągnąć wniosek, że wejścia prowadzącej były nagrane wcześniej, a parodia "Kiedy ranne wstają zorze" pojawiła się prawdopodobnie w wyniku błędu realizatora.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nagranie tej konkretnej audycji usunięto szybko z portalu internetowego rozgłośni. Zrobiło się o nim głośno, gdy na Twitterze zamieścił je nauczyciel i organista Jan Buczyński - niestety, w tym momencie jego posty nie są już dostępne publicznie.
"Niebieską szkatułkę" prowadzi Małgorzata Bartas-Witan. Jak można przeczytać na stronie audycji, jest to program, w którym autorzy zapraszają "na wspólną wyprawę na poszukiwanie skarbu, ukrytego w pewnej szkatułce. Kluczem do niej jest słowo, które otworzy nam dostęp do różnych 'niebieskich sekretów'". "Słuchajcie i bawcie się razem z nami, odkrywając przy tym najważniejsze tajniki naszej wiary. We wspólnocie siła, dołączcie więc do tego radosnego i ekspresyjnego grona, które szybko dojrzewa, pozostawiając wspaniałe owoce" - zachęcają do słuchania twórcy. Nadal można tam usłyszeć poprzednie odcinki.