W czwartek 24 lutego o godzinie 3 polskiego czasu nastąpił atak wojsk rosyjskich na Ukrainę. Wojska Władimira Putina uderzyły z różnych stron, zarówno z ziemi, jak i z powietrza. 25 lutego nad ranem Rosjanie rozpoczęli bombardowanie stolicy Ukrainy. Sytuacja zmienia się z minuty na minutę, na stronie głównej Gazeta.pl prowadzimy specjalną relację.
"Dzisiaj mieliśmy prezentować nasz nowy album w radiu i telewizji, ale studia nie działają. Nasz kraj w ogóle funkcjonuje dzisiaj trochę inaczej" - mówią członkowie pop-rockowego zespołu Antytila w krótkim filmiku udostępnionym na Facebooku. Wszyscy mają na sobie elementy wojskowego wyposażenia.
Członkowie grupy Antytila: Czuliśmy nieodwracalność strasznych wydarzeń
W czwartkowy wieczór muzycy napisali:
Nasz zespół przygotował nowy album, czując nieodwracalność strasznych wydarzeń i chcąc zainspirować i wesprzeć naród ukraiński, promować ukraińską kulturę na świecie. Dziś wymieniliśmy nasze instrumenty muzyczne na broń do obrony Ukrainy i wstąpiliśmy do sił zbrojnych. A wam, drogie słuchaczki, kobiety oczekujące na mężów z dziećmi, naszym przyszłym pokoleniem - słuchajcie. Jednoczmy się. W jedności siła i zwycięstwo.
Płyta pod tytułem "MLNL" ukazała się w piątek. Tytuł to skrót od słowa "Millenial", które posłużyło za główną inspirację do nagrania albumu. "Millenialsi to młode, ale dość mądre pokolenie, które mimo młodego wieku ma już za sobą doświadczenie życiowe i wie, czego chce od życia. To pokolenie, które właśnie teraz tworzy historię współczesną i określa przyszłość na całym świecie. Odważne, energiczne, z pragnieniem zmiany siebie i otaczającego świata. Muzyka tego pokolenia na Ukrainie to muzyka zespołu Antytila, bo Antytila to millenialsi" - czytamy w opisie krążka.
We czwartek wieczorem w związku ze stanem wojennym wprowadzonym w Ukrainie szef lwowskiego urzędu celnego Daniił Mieńszykow zapowiedział, że Ukraińcy w wieku od 18 do 60 lat nie będą mogli wyjechać z kraju. Mężczyźni masowo przyłączają się do walk jako ochotnicy. Pod ostrzałem cały czas są m.in. Kijów i Charków. W stolicy Ukrainy wydłużono godzinę policyjną od 17:00 do 8:00 - jak powiedział burmistrz Kijowa Witalij Kliczko, dzięki temu będzie można skuteczniej bronić stolicy i bezpieczeństwa jej mieszkańców. Godzina policyjna w takiej formie obowiązuje do rana 28 lutego.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji pod tym linkiem.
