Paprodziad komentuje rozstanie z zespołem Łąki Łan. "Nie wyszło? Nieprawda"

W środę 9 marca Michał Chęć, Piotr Koźbielski oraz Jarek Jóźwik z Łąki Łan poinformowali, że z grupą pożegnał się Włodzimierz "Paprodziad" Dembowski, wokalista i autor tekstów. Muzycy ogłosili, że "nie identyfikują się z poglądami głoszonymi przez Dembowskiego na temat m.in. pandemii i wojny w Ukrainie". Trzy dni później swoim stanowiskiem podzielił się na Facebooku sam zainteresowany.

"Czujemy się w obowiązku powiadomić Was, że nie identyfikujemy się z głoszonymi przez Włodka 'Paprodziada' Dembowskiego poglądami na temat m.in. pandemii i wojny w Ukrainie. Potwierdzamy, że Włodek nie jest już członkiem zespołu – zrezygnował z grania koncertów pod koniec zeszłego roku, ale nie chcąc czynić z tego sensacji, czekaliśmy na lepszy czas i nie zamieszczaliśmy info w tej sprawie. Lepszy czas jednak nie nadszedł…" - czytamy na fanpage'u grupy Łąki Łan. W sobotę na wpis zareagował Dembowski.

Aktualne informacje m.in. o wojnie w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Rozpad zespołu na scenie? Najsłynniejsze muzyczne konflikty [Popkultura]

Paprodziad i "Nowy Łąki Ład": Każde rozstanie zawiera ból, ale pod bólem jest szansa

"Rozstanie. RozŁąka. Często próbuje znaleźć winnego. „Ktoś zły!"… „Ktoś gorszy!"… Nie. My sobie równi. Tak samo źli… Tak samo dobrzy… Tak samo uwikŁani. Jeśli rozstanie przyszło, znaczy to tyle, że przyjść musiało. Było do pewnego stopnia nieuniknione. Czy to złe? Nie. To jest jakie jest. Po prostu takimi się potrzebowaliśmy. W tym czasie i w tych okolicznościach przyrody" - pisze Paprodziad, który w Łąki Łan był głównym wokalistą i autorem znakomitej większości tekstów piosenek

Dembowski zaznacza, że "każdy z nas był splątany tu trudem w szczególny sposób". "Teraz stawiamy czoła bólowi, który pozostał, chociaż chciało się dobrze, wszyscy chcieliśmy. Przejście przez ból, prowadzi do uwolnienia, do mocy, energii i endorfiny i do znalezienia wdzięczności - za wszystko to, co udało się nam, RAZEM" - dodał, po czym podziękował kolegom za "wszystkie głupawki, sukcesy i radości, (...) każdy wspólny wyjazd, za każde słowo, nutę, scenę, płytę, after".

Nie wyszło? Nieprawda. Wyszło tyle, ile miało. Wyszło tyle, ile mogło. I było w tym wielkie piękno. Przyjmuję całość relacji - z jej początkiem i końcem. Przyjmuję swoją przeszłość, tak by dalej, móc wyjść do nowego. Każde rozstanie zawiera w sobie ból przejścia, ale pod bólem jest szansa. Szansa na omówienie ze swoim sercem prawdziwych pragnień i chęci. Do czego idę. Na co dziś mam melodię. Na co znajduję gotowość… Z całego serca życzę zespołowi dalszych sukcesów. W mym sercu zawsze będzie PAŁAŁ ŁAN

- zakończył oświadczenie Paprodziad.

Michał "Bonk" Chęć, Piotr "MegaMotyl" Koźbielski i Jarek "Poń Kolny" Jóźwik zapowiedzieli, że do końca tego roku nie należy spodziewać się koncertów Łąki Łan, jednak działalność zespołu nie zostaje zawieszona. Z kolei Dembowski zapewnia, że "pozostaje otwarty na wspólny tan".

***

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:

Jak pomóc Ukrainie? Gazeta.pl łączy siły z PCPM Gazeta.pl łączy siły z PCPM, by wspierać Ukrainę. Sprawdź, jak możesz pomóc

Więcej o: