Presserwis: Korespondent Polskiego Radia w Moskwie wrócił do Polski

Wieloletni korespondent Polskiego Radia w Moskwie Maciej Jastrzębski wrócił do Polski - ustalił "Presserwis". Wcześniej z Rosji wyjechał dziennikarz "Faktów" TVN Andrzej Zaucha.

Maciej Jastrzębski od 20 lat pracuje w Polskim Radiu i - jak można przeczytać w jego biografii na stronie publicznego nadawcy - "przez całe zawodowe życie sam sobie udowadnia, że nie ma piękniejszego miasta na świecie niż jego rodzinny Włocławek". Dziennikarz pracował w kilkudziesięciu stolicach, między innymi w Brukseli, Rzymie, Paryżu, Madrycie, Londynie, Wiedniu, Tbilisi, Baku, Erewaniu, Bagdadzie i Kabulu. Przez trzy lata był korespondentem w Mińsku na Białorusi, pełniąc jednocześnie obowiązki specjalnego wysłannika Polskiego Radia na Kaukazie. Jastrzębski jest autorem książek o Rosji, Krymie i Gruzji.

Mimo informacji Presserwisu, na stronie internetowej Polskiego Radia nadal można przeczytać: "Obecnie na stałe mieszka w Moskwie, pracując jako korespondent Polskiego Radia w Federacji Rosyjskiej".

Poprosiliśmy o komentarz rzeczniczkę Polskiego Radia. Do momentu publikacji tekstu nie dostaliśmy odpowiedzi, ale gdy dotrze, niezwłocznie artykuł uzupełnimy.

Najnowsze informacje znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wcześniej Moskwę opuścił Andrzej Zaucha z TVN

Kilkanaście dni temu szefowie stacji TVN zdecydowali, że korespondent "Faktów" Andrzej Zaucha nie będzie już przygotowywał relacji z terytorium Rosji. Dziennikarz nadal przygotowuje relacje dla TVN24 i "Faktów" TVN, ale spoza terytorium Rosji. Ma to związek z prawem, które weszło w życie w Federacji Rosyjskiej 7 marca.

Zobacz wideo Czy w najbliższym czasie może dojść do spotkania Zełenski- Putin? Banachewycz: Moim zdaniem, nie

Na mocy nowych przepisów za rozpowszechnianie fałszywych zdaniem Kremla informacji o działaniach rosyjskich sił zbrojnych może grozić nawet 15 lat więzienia. Za "zdyskredytowanie użycia sił zbrojnych" jest teraz uważane np. "celowe działania mające na celu podważenie autorytetu Sił Zbrojnych, wizerunku i zaufania do Sił Zbrojnych i umniejszanie ich zasług". Kreml właściwie całkowicie cenzuruje tym samym przekazywanie przez dziennikarzy przebywających w Rosji prawdziwych informacji o rosyjskiej agresji na Ukrainę i dąży do tego, by do Rosjan trafiały jedynie propagandowe treści.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.  

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Więcej o: