Taylor Hawkins nie żyje. Są wyniki badań toksykologicznych perkusisty Foo Fighters

Taylor Hawkins, wieloletni perkusista grupy Foo Fighters, zmarł w piątek 25 marca. Wciąż trwa badanie okoliczności śmierci 50-letniego muzyka. Prokuratora Generalna ujawniła wyniki badań toksykologicznych Hawkinsa, które wykazały obecność m.in. narkotyków i antydepresantów.

Taylor Hawkins występował z Foo Fighters przez ponad 20 lat. Do zespołu dołączył wkrótce po wydaniu albumu "The Color and the Shape" w 1997 roku, niespełna trzy lata po założeniu grupy. Zastąpił w tej roli Williama Goldsmitha, który ponoć opuścił zespół przez kłótnię z Dave'em Grohlem (założycielem zespołu i członkiem kultowego zespołu Nirvana).

Zobacz wideo Muzyka ku pokrzepieniu serc. Mężczyzna zagrał na skrzypcach dla skoszarowanych Ukraińców

Nie żyje perkusista Foo Fighters. Ujawniono wyniki badań toksykologicznych Taylora Hawkinsa

Jak podaje Reuters, z raportu prokuratora generalnego Kolumbii wynika, że wstępna analiza, w tym testy toksykologiczne, wykryły 10 rodzajów substancji, w tym THC (które znajduje się w marihuanie), trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne, benzodiazepiny i opioidy. Nie określono jednak ilości tych substancji w organizmie Taylora Hawkinsa. Zastrzeżono, że wciąż trwa dochodzenie w sprawie, a przyczyna śmierci 50-letniego muzyka nie jest jeszcze znana. 

"Narodowy Instytut Medycyny Prawnej kontynuuje badania medyczne, aby uzyskać pełne wyjaśnienie wydarzeń, które doprowadziły do śmierci Taylora Hawkinsa" - poinformowała prokuratura, cytowana przez Reuters.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Taylor Hawkins nie żyje. Foo Fighters żegna członka zespołu

O śmierci perkusisty Foo Fighters Taylora Hawkinsa zespół poinformował w sobotę 26 marca nad ranem czasu polskiego. Karetka została wysłana do hotelu, w którym znajdował się mężczyzna, tuż po tym, jak na numer alarmowy zgłoszono, że mężczyzna ma silne bóle w klatce piersiowej.  Hawkins nie zareagował jednak na resuscytację krążeniowo-oddechową i został uznany za zmarłego - informuje Reuters. 

"Rodzina Foo Fighters jest zdruzgotana tragiczną i przedwczesną utratą naszego ukochanego Taylora Hawkinsa. Jego muzykalna dusza i zaraźliwy śmiech będą żyć z nami wszystkimi na zawsze" - czytamy w oświadczeniu, które zostało opublikowane  w sobotę na oficjalnym koncie Foo Fighters na Twitterze.

Więcej o: