Kalush Orchestra wykonuje fuzję hip-hopu z elementami ukraińskiego folku. Liderem formacji jest raper Ołeh Psiuk. Dołączyli do niego multiinstrumentaliści Tymofij Muzyczuk, Witałij Dużyk oraz DJ MS Kyłymmen. Zespół powstał na kilka miesięcy przed Konkursem Piosenki Eurowizji. Jeszcze w marcu, trzy tygodnie po wybuchu wojny w Ukrainie, członkowie grupy walczyli na froncie. Aby zapewnić sobie możliwość udziału w konkursie, przesłali organizatorom nagranie z występem. Ostatecznie udało im się przyjechać do Turynu, z którego wyjeżdżają z główną nagrodą.
Pierwotnie Ukrainę na Eurowizji miała reprezentować Alina Pash, wybrana w krajowych preselekcjach. Wyszło jednak na jaw, że jej menadżer sfałszował dokumenty, które zapewniały, że wokalistka nie przekroczyła granicy ukraińsko-rosyjskiej. Po ujawnieniu tych informacji Pash została zdyskwalifikowana, a jej miejsce zajęła właśnie Kalush Orchestra.
Muzycy przed występem konkursowym ćwiczyli w Kijowie. Zdaniem zespołu utwór "Stefania" stał się już nieoficjalnym hymnem ludzi walczących w obronie Ukrainy. Piosenka powstała jeszcze przed wybuchem wojny. - Była dedykowana mojej matce. Po rozpoczęciu konfliktu ludzie widzą w tekście drugie dno. Tytułowa Stefania przestała być tylko moją matką, ale także Ukrainą. Utwór zaczął nieść ze sobą wiele pozytywnych wartości dla wszystkich Ukraińców. Mamy nadzieję, że wielu Europejczyków także zrozumie ten przekaz - mówi Psiuk.
Opublikowany w niedzielę teledysk zamyka plansza, na której czytamy:
Ten klip został nakręcony w Buczy, Irpieniu, Borodziance i Hostomelu, miastach pod Kijowem, które ucierpiały w okropnościach rosyjskiej okupacji. Dedykujemy go dzielnym Ukraińcom, matkom chroniącym swoje dzieci, wszystkim, którzy oddali życie za naszą wolność. Każdemu mężczyźnie, każdej kobiecie, każdemu niewinnemu dziecku. Wojna w Ukrainie ma wiele twarzy, ale to twarze naszych matek utrzymują nasze serca przy życiu w najciemniejszych czasach. Stańcie z Ukrainą!
W sobotni wieczór, podczas wielkiego finału Eurowizji, Ołeh Psiuk wezwał wielomilionową publiczność do zwrócenia uwagi na wydarzenia w Mariupolu. - Proszę, uratujcie Ukrainę, Mariupol. Uratujcie Azowstal natychmiast - powiedział raper tuż po wykonaniu "Stefanii".
Sytuacja w Mariupolu pozostaje katastrofalna. Według wstępnych szacunków w mieście mogło zginąć ponad 20 tys. mieszkańców. Dane te mogą być jednak mocno niedoszacowane.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl >>.