Ralph Kaminski, Julia Wieniawa, Kacperczyk, WaluśKraksaKryzys, Szczyl i wielu innych - blisko 50 artystów i artystek znalazło się w line-upie festiwalu. A to zaledwie połowa! Teraz do tej puli dołączają Daria Zawiałow, Anieli, bryska, Asthma i wielu innych...
Zobacz wideo
Artur Rojek o Off Festivalu i Great Semptember
Kto wystąpi?
Artur Rojek i Łukasz Minta, twórcy wydarzenia, planują ponad 100 występów, które odbędą się w kilkunastu lokalizacjach w ciągu trzech festiwalowych wieczorów. Czas przedstawić kolejną pulę artystów i artystek, które zasilą skład Great September. Poznajcie ich:
- Daria Zawiałow - w ostatnich latach jedna z najważniejszych, o ile nie najważniejsza polska wokalistka, o czym świadczy aż dziewięć zdobytych Fryderyków. Jej artystyczny dorobek, osadzony w estetyce muśniętego rockiem ambitnego popu, wzniósł ją na szczyt polskiej sceny ostatniej dekady, na której zaznacza swoją obecność w wyrazisty, pełen charakteru sposób.
- Ania Leon - jedna z najciekawszych debiutantek ostatnich miesięcy, która elektryzującą hybrydę alternatywy i popu łączy z duszną, momentami mroczną elektroniką, osadzoną w klubowej estetyce.
- bryska - nie sensacja, a prawdziwe zjawisko na polskiej scenie muzycznej. Jej brzmienie to mariaż indie popu i elektroniki, gdzie syntezatorowe motywy stanowią doskonałe ramy dla chwytliwych tekstów.
- Jerzyk Krzyżyk - jego muzyka jest pełna kontrastów i skrajności. Nie sposób przypisać mu gatunkowy rodowód i m.in. na tym polega jego siła. Jerzy Krzyżyk nie jest powiewem świeżości. Jest otrzeźwiającym strzałem w twarz, który wyrywa ze stanganacji i przewidywalności.
- Asthma - już dziś wymienia się go wśród jednego z najbardziej wyrazistych reprezentantów młodej polskiej sceny rapowej, który w przeciwieństwie do wielu jej przedstawicieli, miał kompletnie inny pomysł na siebie. A jest to pomysł niezwykle autorski, bo brzmienie Asthmy uderza bezkompromisowością i zaskakującym slalomem między surowym, oldschoolowym sznytem, a niesamowitą nośnością tekstów i bitów.
- Barto Katt - człowiek o osobowości barwnej, wszechstronnej i zaskakującej jak kalejdoskop. Przede wszystkim człowiek-orkiestra, który w dziedzinie rapu zajmuje się niemal wszystkim - od nawijania, przez produkcję, aż po djing.
- Optical Sun – pochodzący z Lublina zespół reprezentuje brzmienia gatunków takich jak sludge metal czy doom metal. Ale to nie wszystko - znakiem rozpoznawczym kapeli są sample ze starych polskich filmów.
- Anieli - ona - dawno niesłyszana, znana z zespołu Firebirds. On - filar grupy Hey. Razem, Joanna Prykowska i Paweł Krawczyk tworzą muzyczną mieszankę z pogranicza alternatywnego popu, rocka i dream-popu, pełną pewnej niełatwej do opisania gracji. Rozmarzone melodie to zdecydowanie ich znak rozpoznawczy.
- Bobkovski - artysta, który idzie własną ścieżką i według własnego rytmu, a raczej jego braku, bo Bobkovski bawi się muzyką, romansuje z latami 80. i czerpie z ogromu gatunków, z których bierze to, co chce i wkłada w ramy swojej twórczości – nieograniczonej i przede wszystkim niesamowicie szczerej. Artysta jest jednym z laureatów projektu My Name is Poznań.
- Shyness! - Asia Bielawska, Iwona Skwarek, Iga Krzysik i Julia Pacyńska stworzyły girlsband na miarę czasów i wynikających z nich potrzeb. Liryczna mieszanka wybuchowa ubrana w pulsującą elektronikę, gdzie przekaz jest równie ważny, co emocje.
- Niemoc - jeszcze chwilę temu jeden z najbardziej obiecujących debiutów, dziś czołowy zespół polskiej sceny z pogranicza alternatywy i elektroniki. Wydana w ubiegłym roku kapitalna płyta "Kilka Najlepszych Dni w Życiu" już dziś śmiało może pretendować do miana jednego z najważniejszych albumów obecnej dekady w rodzimej muzyce. Podobnie jak Bobkovski i Shyness!, Niemoc są laureatami projektu My Name is Poznań.
- Sad Smiles - czterech nastolatków kochających muzykę - jak sami o sobie piszą. A grają muzykę z pogranicza alternatywnego rocka i popu, choć ewidentnie nie lubią być szufladkowani. Mimo młodego wieku, w ich tekstach znaleźć można uniwersalne, słodko-gorzkie i dojrzałe refleksje.
- Kathia - oniryczne kompozycje i głęboki głos to jej znaki rozpoznawcze. Kathia sama pisze teksty, na koncertach zaś gra na gitarze i pianinie. W 2020 roku ukazała się jej EP-ka "Town". Od tamtej pory artystka zagrała wiele gigów, między innymi na festiwalu Soundrive. Aktualnie pracuje nad debiutancką płytą.
- Palmy - pop-rockowy zespół Palmy tworzą bracia Mateusz i Michał Lizińscy, basista Michał Zbąski i perkusista Łukasz Kowalczyk. Ich muzyka to połączenie rozmarzonych gitar i onirycznych brzmień. Idealne, by przenieść się myślami na egzotyczne plaże.
- Bartek Deryło - swego czasu występował w programie The Voice of Poland, gdzie dotarł do półfinału. Na koncie ma debiutancki album "Latawce" utrzymany w klimacie alternatywnego popu. Na płycie znalazł się m.in. utwór nagrany z Kamilem Bednarkiem.
- Syndrom Paryski - poznański zespół połączył w swojej muzyce surowego indie rocka, w którym pobrzmiewają echa amerykańskiej sceny emo oraz elektroniczne akcenty. Piosenki Syndromu Paryskiego określane są mianem "hymnów dla przegranych", w czym nie ma niczego złego, sądząc po znakomitym odbiorze ich twórczości, zarówno ze strony słuchaczy, jak i krytyków.
- Klaudia Daliva - pochodzi z Gdańska, ma polskie i filipińskie korzenie. Przy tworzeniu muzyki czerpie całymi garściami ze spuścizny R&B, dodając do niej nowy, świeży kontekst. Do tej pory współpracowała między innymi z Sariusem czy Michałem Szczygłem.
- Zalia - czyli Julia Zarzecka, szlifowała umiejętności pisania piosenek na uczelni w Londynie, a śpiewu i gry na fortepianie uczyła się w szkole muzycznej. Muzyczne wykształcenie wkłada w intrygujące kompozycje, w których słychać synth-pop czy alternatywny pop.
- Dziwna Wiosna - jeśli uprawiać muzykę gitarową w 2022 roku, to tylko tak jak Dziwna Wiosna. warszawskie trio nie próbuje czegokolwiek udawać czy wskrzeszać. Zamiast tego, muzycy odważnie eksperymentują z okołorockową estetyką, w której pobrzmiewają echa wielu innych gatunków.
- Tony Yoru - Antoni Olech zachwyca możliwościami wokalnymi - potrafi operować falsetem, by innym razem przenieść się na znacznie niższe rejestry. Kiedyś śpiewał w metalcorowym zespole. Opowiada o uniwersalnych słodko-gorzkich historiach. Jak ta w utworze "Złe nawyki".
- Daria ze Śląska - lista artystów, którzy poznali się na talencie Darii Ryczek i zaprosili ją do współpracy, robi wrażenie nie tylko po wielkości nazwisk, ale i rozpiętości gatunkowej. Niezależnie od estetyki, Daria Ryczek wnosi do muzyki pierwiastek własnej artystycznej osobowości i przede wszystkim ogrom wokalnej masterklasy.
- Ril Anzy - ich debiutancki singiel "no problems" dobrze zapowiedział kierunek, w którym chcą podążać - gitarowy, bardzo energetyczny i melodyjny.
- Węże - Kopię ci dół, bo zerwałeś kwiaty / I całą kulturę spisałeś na straty - słychać w ich singlu "F***k Putin", wydanym przez Peleton Records. Jest tu nawiązania do punka i hardcore’u. Dopiero debiutują, ale na scenie są już od dawna. Trzon grupy tworzą Mateusz Holak oraz Marcin Pyszora.
- Drewnofromlas - stylistyczna rozpiętość twórczości trójmiejskiej formacji robi wrażenie. Z jednej strony mamy do czynienia ze zgrabnym, znakomicie pasującym do siebie połączeniem soulu i jazzu, z drugiej, w ich brzmieniu pobłyskują refleksy reggae, roots czy… muzyki klubowej. Zespół kroczy własną ścieżką, zaskakując słuchaczy i nieustannie dostarczając dźwięków świeżych i niesztampowych.
- The Bullseyes - na polskiej scenie dawno nie było zespołu mającego tak niestandardowe podejście do muzyki gitarowej. Do alt-rockowego anturażu panowie postanowili dołożyć gigantyczne pokłady energii, nieznośną chwytliwość i nieskrępowane jakimikolwiek zasadami podejście do tekściarstwa.
- Ta Ukrainka - Anastazja Ivahnenko narobiła niemałego zamieszania na polskiej scenie. Jej muzyka to orzeźwiający ferment, w którym miesza się niebanalny, słodko-gorzki songwriting, inspirowany Taco Hemingwayem czy Marią Peszek, zamknięty w soft popowej estetyce.
Great September Showcase Festival & Conference odbędzie się w dniach 15-17 września w klubach i miejscach kulturalnych w Łodzi.