Ewakuacja terenu festiwalu rozpoczęła się około godz. 19:30. - Byliśmy na koncertach, zebrały się ciemne chmury i nagle ze wszystkich scen był wyświetlany komunikat. Lektor w kółko powtarzał komunikat o ewakuacji - relacjonowała Maja Piskadło z Gazeta.pl, która jest na miejscu.
Czytaj więcej: Open'er Festival ewakuowany. "Prosimy o zachowanie spokoju"
Organizatorzy Open'er Festival wydali komunikat dot. dalszych losów festiwalu. Koncerty mają zostać wznowione, jeśli będzie to możliwe.
Dziękujemy za sprawną ewakuację. Prosimy ją kontynuować. Planujemy wznowić festiwal w najszybszym możliwym czasie. Czekajcie na kolejne komunikaty
- czytamy na Facebooku festiwalu. Komunikat wystosowano również w języku angielskim.
Ewakuacja odbyła się ze względów na bezpieczeństwo, ponieważ na festiwalu znajduje się wiele elementów, które wiatr mógłby przewrócić.
>>> Więcej informacji z kraju i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
- Chodzi o to, żeby te elementy nikomu nie zrobiły krzywdy. Wszyscy dostosowali się do komunikatów i opuścili teren festiwalu, ewentualnie schronili się w namiotach - powiedział Adrian Mielnik, dziennikarz TVN24. - Wszystko przebiegło sprawnie, wszyscy jesteśmy bezpieczni - dodał.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.