"Putinie, p*****l się! Córko Putina, p*****l się!". Rosyjskie MSZ żąda ukarania portugalskiego muzyka

Portugalski muzyk na koniec koncertu na festiwalu zaśpiewał krótką piosenkę, która skutkowała reakcją rosyjskiego MSZ. Pedro Abrunhosa wykorzystał ukraińskie hasło: "Rosyjski statku, p*****l się!" i rozszerzył go m.in. o Władimira Putina i jego córkę.

"Władimirze Putinie, p*****l się! Rosyjski statku, p*****l się! Rosyjscy żołnierze, p*****lcie się! (...) Córko Putina, p*****l się!" - takie słowa zaśpiewał Pedro Abrunhosa podczas koncertu w miejscowości Agueda w Portugalii. Chociaż występ ten odbył się 2 lipca, to dopiero teraz sprawa trafiła do mediów. 

Rosja chciała ukarać muzyka, który kazał Putinowi się "pi*****ić". Portugalia odrzuciła żądania

Kilka dni później rosyjska placówka dyplomatyczna, na polecenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, zaczęła żądać ukarania portugalskiego artysty. "Podczas koncertu na festiwalu AgitÁgueda 2022 pozwolił sobie powiedzieć kilka niegrzecznych i niedopuszczalnych rzeczy o obywatelach Federacji Rosyjskiej, a także jej najwyższych przywódcach. Ponadto Pedro Abrunhosa ekstatycznie zachęcał widzów, w tym Rosjan, którzy również zapłacili za bilety, do powtarzania tego, co wykrzykiwał, wyrażając na koniec życzenie, aby jego słowa zostały usłyszane w Moskwie" - pisała rosyjska ambasada.

Zobacz wideo Popkultura odc. 120

Na tym jednak nie koniec - dalej zapowiedziała także, że "będzie uważnie przyglądać się" działalności Abrunhosy. "Ambasada Rosji będzie czuwać nad interesami obywateli rosyjskich mieszkających w Portugalii, a żadne prowokacje podjęte wobec nich nie pozostaną bez odpowiedzi" - napisano w komunikacie, który cytuje portal CNN Portugal.

Strona portugalska w sobotę 23 lipca odniosła się do żądań ambasady Rosji. Resort spraw zagranicznych w Lizbonie wyjaśnił, że chociaż "nie zgadza się z tonem i zawartością tekstu piosenki", to władze Portugalii nie zamierzają wszczynać wobec artysty żadnego dochodzenia, a tym bardziej go karać. MSZ Portugalii podkreśliło, że w kraju obowiązuje wolność słowa.

Przeczytaj więcej informacji o kulturze na stronie głównej Gazeta.pl.

Iron Maiden - koncert w Tauron Arenie Kraków Iron Maiden zagrają koncert w Warszawie - harmonogram i informator

"Rozumiemy, że ambasada rosyjska nie rozumie znaczenia wolności słowa"

Do sytuacji odniósł się także 61-letni muzyk. Abrunhosa zapowiedział, że nadal będzie bronił "słusznych spraw". Jak wyjaśnił, jedną z takich spraw jest protestowanie przeciwko zapoczątkowanej przez Putina wojny w Ukrainie. Wezwał też władze Portugalii do reakcji, bo jak uznał, była to "próba zastraszenia" go przez rosyjską ambasadę. 

"Rozumiemy, że ambasada rosyjska nie rozumie znaczenia wolności słowa, ale wciąż jest to bezprecedensowe i bardzo niepokojące, że obywatel Portugalii w Portugalii jest w ten sposób zastraszany przez zagraniczne przedstawicielstwo dyplomatyczne" - napisano w oświadczeniu agencji reprezentującej muzyka, cytowanym przez noticiasdocentro.pt. Cały utwór można odsłuchać na nagraniu poniżej.

 
Więcej o: