Lollapalooza to jeden z największych, kultowych amerykańskich festiwali. Kiedyś skupiał się głównie na twórcach muzyki alternatywnej, dziś jest otwarty na gwiazdy światowego formatu. Stworzona przez wokalistę Jane's Addiction w 1991 roku impreza jest organizowana do dziś i przyciąga kilkaset tysięcy osób. Tegoroczna edycja odbywała się od 28 do 31 lipca. Headlinerem drugiego dnia festiwalu została Dua Lipa. Artystka postanowiła wykorzystać tę uprzywilejowaną pozycję, by poruszyć kilka istotnych dla niej spraw.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Koncert Duy Lipy podczas Lollapaloozy był pierwszym występem wokalistki w Ameryce od marca. W tym czasie miliony Amerykanek walczyły o zachowanie konstytucyjnego prawa do aborcji po czerwcowym unieważnieniu wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade. Artystka postanowiła nawiązać do trudnej dla kobiet sytuacji. Poruszyła też istotne w kontekście USA kwestie zachowań rasistowskich oraz sytuacji osób LGBT. Podziękowała publiczności za liczne przybycie i podkreśliła, że od czasu jej ostatniego koncertu w Stanach zaszły duże zmiany. Podkreśliła, że szczególnie w tak trudnym okresie najważniejsze jest, by się wzajemnie wspierać.
Chcę tylko poprosić, byście walczyli o prawa kobiet, społeczności LGBTQ i sprzeciwiali się niesprawiedliwości na tle rasowym. Stójcie murem za sobą nawzajem. Ja też jestem tu, by stanąć w waszej obronie w każdy sposób, w jaki tylko jestem w stanie. Obiecuję
- zaapelowała Dua Lipa w trakcie koncertu. Przesłanie usłyszało około 120 tys. osób. Nagranie zostało także opublikowane na portalu Twitter, dzięki czemu sytuację szybko nagłośniły zagraniczne media.
Wokalistka odniosła się do sytuacji kobiet w Ameryce już w czerwcu, gdy 24 czerwca zapadła kontrowersyjna decyzja. Na swoim profilu na Instagramie wyraziła sprzeciw wobec zaostrzenia prawa aborcyjnego i wskazała możliwe opcje pomocy kobietom potrzebującym zabiegu. Milczenie przerywały też inne gwiazdy popu, m.in. Olivia Rodrigo podczas festiwalu w Glastonbury. Apel Duy Lipy podczas Lollapaloozy to kolejny sposób, by okazać solidarność kobietom, mimo że od unieważnienia wyroku minął już ponad miesiąc.
Mocne przesłanie wokalistki to nie jest jedyna rzecz, z której zostanie zapamiętany jej tegoroczny koncert na amerykańskim festiwalu. Media informowały też o incydencie z fajerwerkami, podczas którego ucierpiało trzech fanów. Artystka odniosła się do sprawy w formie stories na Instagramie, informując, że fajerwerki nie były częścią oficjalnej, pirotechnicznej oprawy koncertu. Podkreśliła też, że poczucie bezpieczeństwa widzów w trakcie jej koncertów zawsze stawia na pierwszym miejscu.
W poście podsumowującym festiwal podkreśliła, że tegoroczna edycja, ze względu na liczną publiczność, była kamieniem milowym w jej karierze. Oprócz Duy Lipy drugiego dnia Lollapaloozy wystąpili m.in. Machine Gun Kelly, King Princess, Girl in Red i Royal Blood. Kolejna edycja odbędzie się 3-6 sierpnia 2023 roku.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina