Kolejny muzyk oskarżony o nadużywanie prywatnych lotów. Drake zabrał głos w sprawie

Choć badania już dawno twierdziły, że loty prywatnymi odrzutowcami są poważnym problemem w walce z globalnym ociepleniem, temat powrócił, gdy celebryci zaczęli dzielić się swoimi podróżami na Instagramie. Krytyka dotknęła m.in. Kylie Jenner i Taylor Swift. Do tego grona dołączył Drake, który niedawno odniósł się do stawianych mu zarzutów.

W świecie, w którym każdy z nas nabrał świadomości, jak ważne są zachowania proekologiczne, lekkomyślność celebrytów potrafi irytować. Przeciętny człowiek stara się segregować odpady, używać papierowych słomek i nie marnować prądu. Jednak nawet, gdy na rzecz planety działają miliony osób, ich odpowiedzialne zachowanie przekreśla jeden lot prywatnym odrzutowcem. To właśnie z tych powodów w ogniu krytyki znaleźli się influencerzy, muzycy i aktorzy, którzy według opublikowanej ostatnio listy swoimi przelotami najbardziej szkodzą środowisku. W ostatnich dniach na zarzuty odpowiedział także kanadyjski raper Drake.

Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

14 minut lotu, wiele dni awantur

Drake jest właścicielem prywatnego Boeinga 767 o nazwie Air Drake, który jest warty ok. 200 milionów dolarów. Artysta odniósł się do krytyki ekologów w sprawie rzekomego, odbytego nim 14-minutowego lotu. Doniesienia o tej krótkiej podróży pojawiły się już 21 lipca w "The Guardian". Na liście oskarżonych znaleźli się też m.in. Kylie Jenner i Kim Kardashian. Mimo że również w świecie celebrytów proekologiczna postawa stała się modna i pożądana, nadużywali luksusowych przelotów.

W odpowiedzi na zarzuty kanadyjski raper skomentował post profilu Real Toronto Newz na Instagramie, który podjął temat. Drake twierdzi, że boeing był wtedy pusty, a lot polegał tylko na odstawieniu samolotu do hangaru w celu rutynowej konserwacji i czyszczenia.

Oni tylko pilnowali, by samolot trafił do któregokolwiek lotniska, w którym może zostać przechowany, jeśli już interesuje was logistyka. Nikt nie korzystał z tego lotu.
 

Dlaczego prywatne loty są tak kontrowersyjne?

Pomimo tłumaczeń, działacze na rzecz ochrony środowiska, a także fani i postronni komentujący nie wycofali swoich oskarżeń. Sam fakt posiadania przez artystę drogiego Boeinga 767 sugeruje według nich, że nawet, jeśli muzyka nie było na pokładzie podczas ostatniego lotu, nie oznacza to, że nie odbywał ich setek w przeszłości. Choć na szczycie listy celebrytów odpowiedzialnych za największą emisję CO2 znalazła się Taylor Swift, współwinni są wszyscy.

 

Specjaliści twierdzą, że nadużywanie kilkunastominutowych lotów jest nieuzasadnione, a odległość można pokonać innymi środkami transportu, często nawet w łatwiejszy sposób. Według danych z 2016 roku, loty prywatnymi samolotami odpowiadały za 4 proc. emisji lotniczych na świecie. To niewielki procent, ale sprywatyzowany sektor lotnictwa samodzielnie emituje więcej szkodliwych gazów niż niektóre kraje całościowo, np. Dania. To ponad 33 miliony ton gazów cieplarnianych rocznie.

 

Nie jest pewne, czy Drake zdecyduje się zrezygnować z udogodnień oferowanych przez Drake Jet lub zrekompensuje jego emisję. Po zamieszczonym komentarzu, artysta nie zabrał więcej głosu w tej sprawie. Obecnie skupia się na promocji trendującego w serwisach streamingowych albumu "Honestly, Nevermind".

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Zobacz wideo
Więcej o: