Beyonce usuwa fragment tekstu z nowej płyty. Ludzi oburzyło jedno słowo

Kilka dni po premierze abumu "Renaissance" Beyonce usunie fragment tekstu z utworu "Heated". Wokalistka i jej współpracownicy zdecydowali się na taki krok po krytyce, jaka na nich spadła za użycie w zupełnie innym kontekście słowa kojarzącego się z osobami z niepełnosprawnością.

Siódmy album studyjny Beyoncé zbiera bardzo dobre recenzje, ale w utworze "Heated" znalazł się wers, który oburzył wielu słuchaczy - i wyrażają te emocje w mediach społecznościowych. W tekście pojawia się słowo "spaz" (wokalistka śpiewa: "Spazzin’ on that ass, spazz on that ass"). W medycynie "spastyczność" to określenie dla zaburzenia pracy mięśni, towarzyszącemu problemom neurologicznym. Może być objawem np. urazu rdzenia kręgowego, stwardnienia rozsianego, mózgowego porażenia dziecięcego czy udaru mózgu.

Beyonce informuje fanów: słowo zostanie zastąpione

Zespół wokalistki potwierdził już Variety.com, że ten fragment tekstu zostanie zmieniony. W oświadczeniu można przeczytać:

Słowo, które nie zostało użyte celowo w szkodliwy sposób, zostanie zastąpione.

W momencie publikacji tekstu w serwisach streamingowych można jednak znaleźć oryginalną wersję "Heated".

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

To już kolejny taki przypadek w ostatnim czasie. Lizzo użyła tego samego słowa w swojej piosence "Grrrls". Wcześniej na jej najnowszym albumie można było usłyszeć: "Hold my bag, b***ch, hold my bag/ Do you see this shit? I’m a spaz". W nowej wersji fragment utworu brzmi: "Hold my bag, b***ch, Hold my bag/ Do you see this shit? Hold me back".

Zobacz wideo Muzycy, którzy przeszli "na drugą stronę barykady" i zaczęli grać w filmach

Siódmy studyjny album "Beyonce", nad którym piosenkarka pracowała trzy lata, miał premierę 29 lipca (choć dwa dni wcześniej materiał wyciekł do sieci). "Disco, bounce, trap, funk, house - mnóstwo tanecznych inspiracji spotyka się na płycie, która udowadnia, że Beyoncé ciągle jest daleka od powiedzenia ostatniego słowa" - pisze o płycie Maja Piskadło w Gazeta.pl.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: