Playlista Davida Lyncha. Taki gust muzyczny ma reżyser "Twin Peaks"

Jest nie tylko autorem wciąż niezrozumianych filmów, ale też wykraczającej poza utarte schematy muzyki. Źródeł fascynacji Davida Lyncha, wynikającej z łączenia dźwięku i obrazu, należy szukać w latach 60. na festiwalu Monterey, ale również na współczesnej Islandii u boku Björk.

Pewnego dnia David Lynch usiadł przy pianinie obok Angelo Badalamentiego i zaczął opowiadać mu o swoim nadchodzącego serialu. Kompozytor zaczął grać, słuchając jednocześnie o bohaterach, przestrzeniach i wydarzeniach, które zaczęły wydawać się coraz bardziej rzeczywiste. Tak powstał jeden z najbardziej rozpoznawalnych motywów, który reżyser podsumował tylko krótkim: "dokładnie tak brzmi w mojej głowie 'Twin Peaks'". Muzyka zawsze była istotnym uzupełnieniem nie tylko artystycznych wizji Lyncha, ale też jego życia prywatnego.

Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Trzy utwory, przy których płacze się nie tylko w Twin Peaks

Choć oficjalnej playlisty reżysera, podobnie jak właściwej interpretacji "Głowy do wycierania" czy "Zagubionej autostrady" prawdopodobnie nikt nigdy nie pozna, "Far Out Magazine" postanowił prześledzić jego wypowiedzi i zebrać kilkanaście ważnych dla niego utworów. Jednym z tropów była fascynacja Lyncha festiwalem Monterey 1967, jednego z najważniejszych wydarzeń ery dzieci kwiatów, wojny w Wietnamie, psychodelików i rocka. To także moment, który uczynił Otisa Redddinga legendą soulu. Jego kompozycja, "I’ve Been Loving You Too Long" pojawiła się w soundtracku "Twin Peaks: The Return" w znaczącej scenie. David Lynch wyjaśnił, dlaczego zawsze sprawia, że płacze:

To wersja z Monterey Pop Festival. Grała tam Janis Joplin z Big Brother and the Holding Company, która zaprezentowała 'Ball and Chain', było 'Wild Thing' Jimiego Hendrixa i w końcu był Otis Redding. Kiedy słyszę te trzy utwory, myśl o tym, jak są wspaniałe, doprowadza mnie do szaleństwa. Otis Reddings pokazał cząstkę siebie, dotarł do pewnych miejsc. Nie mogłem uwierzyć, że ta wersja jest realna. Była aż tak piękna. Tak wiele uczuć przechodzi przez tę jedną kompozycję, że to jeden z moich ulubionych utworów wszech czasów. Po prostu wariuję. Zaczynam płakać jak dziecko, kiedy tylko go słyszę.

Scenę z Edem i Normą nakręcono za pierwszym podejściem. Na planie faktycznie puszczono w tle przebój Reddingsa. Aktorzy wspominają, że gdy spojrzeli na reżysera pod koniec ujęcia, stał w ciszy, milczący i zapłakany.

 

Ważnym elementem soundtracku "The Return" było również "Wild West" amerykańskiej gitarzystki i piosenkarki folk-rockowej Lissie, której Lynch jest wielkim fanem. Dean Hurley, odpowiadający za muzykę, która znalazła się w serialu, potwierdził ten fakt. Reżyser odkrył artystkę poprzez YouTube, trafiając na jej covery Lady Gagi i Metalliki. Choć trzeci sezon "Twin Peaks" wypełniły muzyczne współprace (m.in. z Chromatics, Eddiem Vedderem z Pearl Jam czy Nine Inch Nails, dla których wyreżyserował też teledysk do "Came Back Haunted"), nie oznacza to, że Lynch stronił od nich w początkowym okresie prac nad serialem. Trudno wyobrazić sobie kultowy fikcyjny pub bez muzyki nieodżałowanej, zmarłej w tym roku Julee Cruise. Jej muzykę można usłyszeć we wszystkich produkcjach poświęconych Miasteczku.

Zobacz wideo Co nowego w popkulturze?

"Wicked Game" w lynchowskiej wersji i kult teledysków

Przebój Chrisa Isaaka z lat 90. to niekwestionowany evergreen, ale nie wszyscy są świadomi, że w osiągnięciu tego statusu pomógł mu David Lynch. Utwór pojawił się w ścieżce dźwiękowej "Dzikości serca", czarnej komedii z Nicolasem Cagem. To jednak nie koniec powiązań reżysera z tą kompozycją o niełatwym uczuciu. Choć pierwszymi obrazami, jakie przywodzi na myśl "Wicked Game" są czarno-białe, rozmarzone ujęcia z plaży, do piosenki powstał jeszcze jeden klip, właśnie w reżyserii Lyncha. Wykorzystano w nim sceny z filmu.

 

David Lynch próbował wyrażać siebie nie tylko poprzez kino. Jest rzeźbiarzem, malarzem, na oficjalnym kanale na YouTube bywa prezenterem pogody i rozwija również karierę muzyczną. Wydał trzy albumy studyjne, dwa we współpracy z innymi artystami, sześć soundtracków i dwadzieścia singli, a także wyreżyserował sześć teledysków. Muzyka Lyncha jest nieoczywista, bywa niezrozumiana i surrealistyczna jak jego kino, jak w przypadku "Crazy Clown Time", do którego powstał psychodeliczny teledysk w formie miniatury filmowej. Fascynacja Lyncha łączeniem dźwięku i obrazu przekłada się na jego podziw dla mistrzyni wideoklipów Björk czy dbającego o stylistykę swoich kreacji Davida Bowiego. Ich utwory również znalazły się na playliście muzycznych inspiracji reżysera. O "Human Behaviour" islandzkiej artystki wypowiadał się również m.in. YouTube. Śmierć Bowiego uznał za ogromną stratę - chciał powtórzyć współpracę, którą nawiązał z muzykiem przy okazji filmu "Ogniu krocz za mną".

Pomimo upodobania dla awangardy, docenia także klasykę. Na liście pojawili się więc również Buddy Holly i Roy Orbison. Nie mogło zabraknąć Boba Dylana, którego "The Ballad of Hollis Brown" Lynch coverował na płycie "The Big Dream". W swojej twórczości wykorzystał także dzieło polskiego artysty - "Tren ofiarom Hiroszimy" kompozytora Krzysztofa Pendereckiego.

Pełna lista ulubionych utworów Davida Lyncha:

  • The Platters – ‘My Prayer’
  • Paris Sisters – ‘I Love How You Love Me’
  • Booker T &The M.G’s – ‘Green Onions’
  • Otis Redding – ‘I’ve Been Loving You Too Long
  • Big Brother and The Holding Company – ‘Ball and Chain’
  • Jimi Hendrix – ‘Wild Thing’
  • TV on the Radio – ‘Second Song’
  • Chris Isaak – ‘Wicked Game’
  • Laura Marling – ‘Soothing’
  • Ringo Starr – ‘Photograph’
  • Roy Orbison – ‘My Prayer’
  • Buddy Holly – ‘Peggy Sue’
  • Elvis Presley – ‘Baby What You Want Me To Do’
  • Pixies – ‘In Heaven’
  • David Bowie – ‘I’m Deranged’
  • Neil Young – ‘Love and War’
  • Björk -‘Hyperballad’
  • Depeche Mode – ‘Stripped’
  • Lissie – ‘Wild West’
  • Bob Dylan – ‘The Ballad of Hollis Brown’

Użytkownicy Spotify mogą je przesłuchać dzięki przygotowanej przez "Far Out Magazine" playliście:

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: