Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jego koncerty wyprzedają się w błyskawicznym tempie, a jakakolwiek wzmianka w mediach wzbudza ogromne zainteresowane. Jednak nie zawsze tak było. Kariera piosenkarza rozpoczęła się na konkursie muzycznym... w Tunezji.
Pierwszy większy występ Dawida Podsiadły miał miejsce na konkursie muzycznym w Tunezji. To właśnie tam 12-letni wówczas wokalista i jego rodzice spędzali wakacje. Wykonał wtedy cover utworu "Długość dźwięku samotności" zespołu Myslovitz.
Po zaprezentowaniu swoich umiejętności w Tunezji, Podsiadło zaczął występować coraz częściej. Wokalista pojawiał się na wielu konkursach i festynach, najczęściej wykonując cover piosenki "Zakazany owoc" Krzysztofa Antkowiaka. Po latach gwiazdor przyznał, że przez ciągłe odśpiewywanie tego samego kawałka, do tej oory go nie znosi.
Wiele osób wie, że pierwszym dużym sukcesem Dawida Podsiadły był triumf w programie X-Factor. Jak się okazuje, rok przed wygraniem finału popularnego talent show, piosenkarz nie przeszedł nawet bootcampu, czyli etapu decydującego o występie w odcinkach nadawanych na żywo. W trakcie swojego występu, Podsiadło kompletnie zapomniał teksu wykonywanej piosenki (Andrzej Zaucha "Wymyśliłem ciebie"). W następnej edycji programu piosenkarz zdeklasował konkurencję. Zwycięstwo w X-Factorze zapewniło mu kontrakt z wytwórnią Sony, pod której patronatem wydał swój pierwszy album "Comfort and Happiness"
Od premiery pierwszego krążka kariera artysty nabrała tempa. Szereg nagród, w tym 4 Fryderyki (m.in. dla artysty i debiutanta roku) tylko to potwierdzają. Obecnie Dawid Podsiadło jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej muzyki. 29-letni artysta nie ma zamiaru spocząć na laurach. Jego nowy album "Lata Dwudzieste" ponownie wspiął się na szczyt list przebojów, a bilety na sierpniowy koncert na Stadionie Narodowym wyprzedały się w zaledwie dwie minuty.