Kanye West podczas wywiadu w programie "Infowars" u Alexa Jonesa nieustannie zachwalał przywódcę III Rzeszy i mówił, że miał on mnóstwo "pozytywnych cech". "Dostrzegam wiele dobrych rzeczy w Hitlerze. Każdy człowiek ma wartości, które ma do zaoferowania, zwłaszcza Hitler" - powiedział ubrany w maskę zasłaniającą całą twarz. Dodał również, że "lubi Hitlera".
Więcej ciekawych informacji ze świata muzyki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
W innej części wywiadu powiedział, że Holokaust "nie jest tym, co się wydarzyło", insynuował istnienie żydowskiego spisku i robił aluzję, jakoby przyszły premier Izraela Benjamin Netanjahu chce porwać jego rodzinę.
Razem z Westem w programie wystąpił skrajnie prawicowy działacz Nick Fuentes, który kojarzony jest z bezpośrednich antysemickich wypowiedzi i kwestionowania Holokaustu. Kiedy Fuentes stwierdził, że jest "prorosyjski i proputinowski", West mu przytaknął, dodając: "ja też".
Raper i zwolennik białej supremacji Nick Fuentes w zeszłym tygodniu byli gośćmi Donalda Trumpa w jego posiadłości Mar-a-Lago. Trump twierdził, że nie zna Fuentesa i nie miał w planach zapraszać go na kolację. Powiedział, że zaprosił Westa, bo uważa, że potrzebuje pomocy. Dodał, że jest "przeżywającym poważne trudności człowiekiem", który "zawsze był dla niego dobry". Powiedział też, że przekonywał Westa, aby zrezygnował z kandydowania na prezydenta. Sam raper twierdził, że sugerował Trumpowi, że mógłby zostać jego wiceprezydentem.
To nie pierwsze bulwersyjne wypowiedzi Kanyego "Ye" Westa. W październiku po serii antysemickich wypowiedzi, wielu sponsorów zdecydowało się zerwać z nim współpracę, w tym firma Adidas, której efektem było powstanie popularnych sneakersów Yeezy. Jednakże cały czas cieszył się nieskazitelną opinią u niektórych prawicowych działaczy i komentatorów. Jakiś czas temu wystąpił jako gość w programie publicystycznym Tuckera Carlsona w telewizji Fox News.
Chwilę po wyemitowaniu wywiadu w "Infowars", twitterowe konto Republikanów w komisji sprawiedliwości w Kongresie niezwłocznie usunęło tweeta o treści "Kanye. Elon. Trump". Elon Musk ogłosił też, że konto artysty zostało zawieszone w serwisie Twitter.
"On musi mieć problemy psychiczne. Nikt nie potrafi uwierzyć, co on powiedział" - ocenił lider Republikanów w Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy. Stwierdził również, że wywiad rapera był "obrzydliwy" i powinien zostać potępiony przez "cały naród". Warto także przypomnieć, że u Westa zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.