Julia Wieniawa dała się poznać całej Polsce jako aktorka, ale od jakiegoś czasu zdecydowanie zaczęła bardziej postawiła na muzykę. W czerwcu premierę miała jej debiutancka płyta "Omamy", a artystka niedawno rozpoczęła trasę koncertową, która promuje tę płytę. Wieniawa zaczęła też pracę nad swoim kolejnym wydawnictwem. W wywiadzie dla Jastrząb Post została zapytana, czy nie chciałaby także spróbować swoich sił za granicą.
Więcej ciekawych informacji ze świata muzyki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Artystka została zapytana przez reporterkę, czy kiedykolwiek myślała o wzięciu udziału w Eurowizji. Wieniawa została zaskoczona tym pytaniem, ale przyznała, że nigdy nie było to jej marzenie. Jednak nie mówi, że to nigdy nie nastąpi:
Jak kiedyś dostanę taką propozycję i będę miała dobry repertuar, bo to musi być jednak naprawdę imperialna piosenka, to czemu nie? Wyznaję taką zasadę w życiu, że nigdy nie mów nigdy, bo potem się wyjdzie na hipokrytę
Dziennikarka przyznała, że wzięcie udziału w konkursie Eurowizji na pewno pomogłoby Wieniawie w rozwoju kariery na całym świecie. Julia jakiś czas temu wspomniała, że chciałaby spróbować swoich sił na zagranicznych castingach, ale przyznaje, że obecnie ma bardzo dużo pracy w Polsce i nie może sobie w tym momencie pozwolić na rozkręcanie kariery za granicą.
Artystkę mogli zobaczyć ludzie spoza Polski m.in. w serwisie streamingowym Netflix, gdzie można było obejrzeć filmy z jej udziałem, ale to właśnie konkurs Eurowizji mógłby być dla niej przełomowy, bo Wieniawa obecnie stawia na rozwój swojej kariery muzycznej.
Piosenkarka została także zapytana, kogo z polskich wykonawców chciałaby zobaczyć na Eurowizji. Jednoznacznie wskazała Macieja Musiałowskiego i wyjawiła, że ma napisanych mnóstwo piosenek, których jeszcze nie zdecydował się wydać. Artyści nawet w tamtym roku wypuścili wspólny utwór pt. "Zabierz tę miłość".
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.