Do konkursu Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej zakwalifikowało się 147 partytur i 82 piosenki, z których wybranych zostanie 5 utworów z każdej kategorii. Do zwycięstwa typowano soundtrack do filmu "Tár" i piosenkę "Vegas" Dojy Cat z filmu "Elvis". Okazuje się jednak, że obie propozycje odrzucono, ponieważ nie spełniały wymogów zawartych w regulaminie.
Fikcyjna dyrygentka i realna kompozytorka
Fani kina w kategorii Najlepsza muzyka oryginalna faworyzowali "Tár" Todda Fielda, który jest filmem muzycznym i opowiada historię Lydii Tár, pierwszej kobiety-dyrygentki największej niemieckiej orkiestry. Choć produkcję reklamowano jako biografię, główna bohaterka, w którą wcieliła się Cate Blanchett, to postać fikcyjna. Autorka znakomitego soundtracku istnieje za to naprawdę - to znana i nagradzana kompozytorka Hildur Guðnadóttir. Przygotowaną przez nią partyturę do "Tár" finalnie jednak zdyskwalifikowano. Naruszyła zasadę, według której "nie kwalifikuje się, jeśli dodano do niej wcześniej istniejącą muzykę", a w tym przypadku sporą część soundtracku stanowiły fragmenty istniejących utworów. Guðnadóttir napisała jednak również muzykę do "Women Talking" i wciąż może brać udział w wyścigu po Oscara.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Drugie życie Elvisa
Jednym z faworytów był również uznany film biograficzny poświęcony życiu Elvisa Presleya, "Elvis". Promujący go utwór "Vegas" napisała Doja Cat, jednak kompozycja również nie spełnia wymogów Akademii. Użyto w niej bowiem fragmentów piosenki "Hound Dog" Presleya, w związku z czym nie można uznać, że jest w stu procentach autorska. Utwór ubiegający się Oscara musi zostać stworzony specjalnie z myślą o filmie oraz być skutkiem "kreatywnej współpracy między filmowcami a muzykami, którzy zostali zaangażowani, by pracować bezpośrednio nad filmem".
Ceremonię wręczenia Nagród Akademii Filmowej, znanych szerzej jako Oscary, zaplanowano na 12 marca 2023 roku. Ścisły wybór kandydatów do statuetek poznamy 21 grudnia 2022.