Sylwestrowy koncert Miley Cyrus w amerykańskiej telewizji NBC to już tradycja. Miley’s New Year’s Eve Party była tym razem wyjątkowa - drugą prowadzącą zgodziła się bowiem zostać legenda muzycznej sceny, piosenkarka, kompozytorka, autorka tekstów i amerykańskie dobro narodowe, a prywatnie matka chrzestna Miley - Dolly Parton.
Występy Dolly były świetne, ale szczególne wrażenie podczas koncertu zrobił występ Miley Cyrus z Fletcher. Fletcher najpierw wykonała solo swój hit "Becky's So Hot", a potem razem z gospodynią utwór Cyrus - "Midnight Sky".
Artystki wspólnie brzmiały świetnie, wokalnie to był zdecydowanie najlepszy występ (choć trzeba przyznać, że Miley cały wieczór brzmiała bardzo dobrze). Ale internet rozpalił też flirt artystek na scenie - przytulały się, patrzyły głęboko w oczy, a w końcu Fletcher uklęknęła przed starszą koleżanką, a Miley gładziła ją po twarzy.
"Wiemy, że w kółko oglądacie 'Midnight Sky' w wykonaniu Miley Cyrus i Fletcher" - napisano na koncie telewizji NBC na Twitterze. Na Tik Toku z kolei nagranie obejrzano już ponad siedem milionów razy.
Fletcher przed koncertem przyznała, że zaproszenie było dla niej zaskoczeniem i czuła się, jakby zatoczyła krąg. Jako nastolatka dorabiała bowiem występowaniem na przyjęciach dla dzieci, przebrana m.in. za Hannah Montanę. O zataczaniu kręgu Fletcher mówiła już wcześniej, gdy jej EP-ka "S(ex) Tapes" przegoniła w rankingach "folklore" Taylor Swift, w którą też przeobrażała się na potrzeby zabaw dla dzieci.
Podczas Miley’s New Year’s Eve party Świetnie wypadły też duety Miley z Dolly Parton. Artystki wspólnie wychodziły na scenę trzykrotnie. Zaśpiewały (niestety w przypadku Dolly przynajmniej częściowo z playbacku) "I Love Rock 'n' Roll" Joan Jett, później "Wrecking Ball" Miley i "I Will Always Love You" Dolly, a na koniec "Walkin' After Midnight" Patsy Cline i "Jolene" Parton.
Na scenie pojawiali się też - solo i w duetach z gospodynią imprezy - David Byrne z Talking Heads, Sia, Rae Sremmurd, Paris Hilton, Latto i Liily. Dużo radości wśród publiki wywołało wykonanie piosenki "Stars Are Blind", czyli jedynej znanej, ale niemal kultowej piosenki Paris Hilton.
Nieudane były natomiast występy komików z Saturday Night Live. Przerywników z ich udziałem było kilka, ale niestety żaden nie był specjalnie zabawny.