Karierę muzyczną rozpoczął już w 1969 roku i choć we wczesnych latach zdarzało mu się wykonywać poezję śpiewaną, szybko stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych rockmanów na polskiej scenie. Twórczość TSA wpłynęła na rozwój ciężkich brzmień w naszym kraju, a "Marsz Wilków" do dziś budzi niepokój widzów "Akademii Pana Kleksa". Choć jako wokalista Piekarczyk może się poszczycić kilkudziesięcioletnim stażem, a podczas pobytu w USA pracował też jako elektryk i magazynier, mimo wykonywanej pracy nie przysługuje mu wysoka emerytura.
Emerytury artystów to niełatwy temat
Na niskie zarobki narzekają w mediach nawet znani artyści, m.in. Sławomir Świerzyński, Maryla Rodowicz czy Krzysztof Cugowski. Mimo kryzysu wywołanego pandemią, wciąż pozostają w lepszej sytuacji materialnej, niż większość społeczeństwa, jednak w przypadku emerytur sytuacja wygląda nieco inaczej. Środowisko artystyczne ma problemy z uregulowaniem swojego zawodu, często też decyduje się nie płacić składek emerytalnych.
Ile mam emerytury? Nawet nie wiem. Dopiero składam papiery, ale to będzie jakieś 800 zł
- zdradził serwisowi money.pl autor przebojów Budki Suflera Romuald Lipko, świadomy, że przy wykonywanej pracy pieniądze z ZUS-u nie będą jego głównym źródłem utrzymania.
50 lat pracy i 1400 zł emerytury.
- to z kolei zarobki, które wyjawił kiedyś tabloidom Zbigniew Wodecki. W podobnej sytuacji znalazł się też były wokalista VOX Ryszard Rynkowski, którego emerytura wynosiła w 2017 roku 1160 zł. Andrzejowi Rosiewiczowi zdarzało się otrzymywać co miesiąc zaledwie 590 złotych. Potem ta kwota wzrosła do ok. tysiąca. Rekordzistą wydaje się być jednak Marek Piekarczyk. Kwota, która mu przysługuje nie jest nawet dwucyfrowa.
Ile świadczeń emerytalnych może otrzymać Piekarczyk?
Wokalista przyznał, że świadomie decydował się nie płacić składek emerytalnych i aktywnie udzielać się nie tylko w branży muzycznej, ale też telewizji, by móc sobie dorobić. List, który otrzymał z ZUS-u potraktował jako ciekawostkę i powiesił na ścianie. Wynika z niego, że przysługuje mu niecałe 8 złotych emerytury.
Nigdy nie będę na emeryturze, może dlatego, że nie płacę składek na fundusze emerytalne. Płacę natomiast składki do ZUS. Niedawno dostałem zawiadomienie, że jeśli teraz przeszedłbym na emeryturę, to wypłacano by mi co miesiąc… 7 złotych 77 groszy. Oprawiłem ten list w ramkę i powiesiłem na ścianie.
- opowiedział w rozmowie z "Party". Muzyk jest dziś nie tylko jurorem telewizyjnego show. Wciąż koncertuje, a pod koniec zeszłego roku wystąpił w Madrycie.