Seweryn Krajewski jest jednym z największych twórców lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Artysta stworzył wiele nieśmiertelnych hitów, które trwale zapisały się w historii polskiej muzyki. Jego ponadczasowych utworów słucha każde pokolenie. Choć zawodowo odnosił sukcesy, to prywatnie życie go nie oszczędzało. Krajewski musiał zmierzyć się z wieloma tragediami, w tym ze śmiercią syna.
Choć Krajewski miał wiele adoratorek, to wybranką jego serca była Elżbieta. Para pobrała się w 1974 roku, a owocem ich związku byli dwaj synowie, Sebastian i Maksymilian. Rodzinna sielanka nie trwała jednak długo. Przerwał ją nieszczęśliwy wypadek, w którym zginął ich młodszy syn. Chłopiec był muzycznie uzdolniony, dlatego rodzice zdecydowali się posłać go na lekcje gry na skrzypcach. Feralnego dnia z zajęć odebrała go Elżbieta. W drodze powrotnej do domu, w ich samochód wjechała ciężarówka. Żona Krajewskiego trafiła do szpitala, lecz Maksymiliana nie udało się uratować. Tragiczna śmierć chłopca odcisnęła piętno na całej rodzinie.
Niedługo później Elżbieta zaczęła uskarżać się na zły stan zdrowia. Walka o jej powrót do sił trwała długo, ale ostatecznie kobieta zażegnała problemy. Gdy jej stan się polepszył, małżeństwo musiało zmierzyć się z kolejną trudną sytuacją. Krajewscy wdali się w konflikt z synem, Sebastianem, który związał się z nauczycielką angielskiego. Rodzice długo starali się przekonać go, że ta relacja nie ma przyszłości, ale ostatecznie postanowili nie ingerować w jego wybory.
Gdy rodzina osiągnęła względny spokój, małżeństwo muzyka zostało wystawione na próbę. Wszystko za sprawą historii nieślubnej córki Krajewskiego Julitty, o której w 2015 roku rozpisywały się magazyny "Na żywo" oraz "Życie na gorąco". Według doniesień, kobieta miała być owocem romansu wokalisty z niejaką Jadwigą. Utrzymywała, że w 1975 roku przeprowadzono testy DNA, które potwierdziły ojcostwo Krajewskiego, a sąd zobowiązał go do wypłacania alimentów na rzecz dziecka.
Seweryn Krajewski głos zabrał dopiero dwa lata później. — Mam dwie córki, żadna z nich nie ma na imię Julitta — ogłosił wokalista. Do jego słów odniosła się Elżbieta, podważając wcześniejszą deklarację męża. — Seweryn nie ma dwóch córek. Miał dwóch synów. Teraz ma jednego. On lubi sobie zażartować, bo ma poczucie humoru i dystans do wszystkiego — powiedziała Elżbieta.
By uciąć medialne spekulacje, Krajewski podobno wykonał badania DNA, których wyniki jednoznacznie wykluczały pokrewieństwo z kobietą podającą się za jego córkę. Stwierdziła jednak ona, że badania zostały sfałszowane. Choć sprawa z czasem ucichła, to wielokrotnie wystawiane na próbę małżeństwo i pojawiające się plotki, miały się przyczynić do rozpadu małżeństwa Krajewskich. Po rozstaniu z żoną, Seweryn Krajewski postanowił na dobre wyjechać z Polski. Muzyk osiedlił się w USA, gdzie znalazł miłość u boku producentki filmów animowanych, Heleny Giersz.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.