Muzyk wraca w zupełnie nowej odsłonie. Jak zapowiada wydawca, teksty pełne emocji i nieoczywistych metafor Błażej Król ubrał tym razem w retro popowe brzmienia, co zaowocowało stworzeniem refleksyjno-tanecznego krążka.
Artysta wprowadził słuchaczy do świata swojego nowego albumu singlem "Miałem już nie tańczyć". Przedstawił wówczas nieoczywistą postać, w którą wciela się przy promocji tej płyty. Błażej Król staje się ułożonym everymanem wspierającym rodziny w ich domowych obowiązkach, codziennych trudnościach i sukcesach. Zapewnia im swoją obecność, bliskość i troskę.
Ciąg dalszy losów tej postaci można zobaczyć w teledysku do "Nic nowego" – singla towarzyszącego premierze płyty. Wśród utworów promujących nadchodzący album znalazły się też "Przyszedłem tu…" z gościnnym udziałem Quebonafide oraz "10 lat", w którym fani mogli usłyszeć wokal żony Błażeja – Iwony Król.
Na płycie "W każdym (polskim) domu" znalazło się również 10 nieznanych dotąd kawałków z gościnnym udziałem dwóch kultowych wykonawców polskiej sceny alternatywnej. Wszystkie napisał, skomponował i wyprodukował sam Błażej.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Tracklista:
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukrain