Beata Kozidrak jest uznawana za jedną z najwybitniejszych polskich wokalistek, a magazyn "Forbes" uznał ją również za jedną ze 100. najcenniejszych gwiazd polskiego show-biznesu. Na scenie występuje od lat 70. i ma na koncie cztery płyty solowe oraz dziesięć wydanych z zespołem Bajm. W ostatnim czasie jej osoba budzi jednak kontrowersje, ze względu na sprawę związaną z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu. Artystka usłyszała wyrok, jednak zdaniem niektórych mediów był on zbyt łagodny. Tak pisano m.in. w TVP Info. Teraz serwis znów poruszył temat stawiający wokalistkę w negatywnym świetle. Chodzi o niedawny koncert.
OFERTY AVANTI24: Wyprzedaż nadal trwa! Te botki musisz mieć w swojej szafie. Są wygodne i idealne na wiosnę
Kozidrak wystąpiła w warszawskim klubie Stodoła 3 marca 2023 roku. Fragment z występu stał się popularny na Twitterze. Wszystko za sprawą zachowania publiczności, która w przerwie koncertu skandowała hasła stojące w opozycji do obecnej władzy. Wykrzykiwała je większość osób na sali.
***** *** 3.03.2023 Beata Kozidrak i Bajm - Warszawa „Stodoła". Mam nadzieję zaczyna wiać wiatr zmian. Krzyczeli młodzi i starsi. Niepójście na wybory będzie zbrodnią przeciwko Ojczyźnie.
- podpisał nagranie publicysta Damian Maliszewski. Film odtworzono ponad 189 tys. razy. Wokalistka nie tylko nie przerwała fanom, ale też poparła ich zachowanie. Z uśmiechem zwróciła się do widowni.
Patrzcie, cholera, nawet nie przewidywałam, że teraz znowu ten tekst jest aktualny. Ściany mają uszy. Znowu jakaś afera jest, ktoś nas podsłuchuje.
- mówiła, co spotkało się z entuzjazmem zgromadzonych.
Niech żyje stolica! To było fajne. Aż nóżka chodziła.
- podsumowała zdarzenie Kozidrak. Zachęciła również fanów do pójścia na wybory, by przyczynić się do realnej zmiany. "Chcecie tak żyć?" - pytała.
Dwa dni później sprawa trafiła do mediów. Serwis TVP Info opisał zdarzenie, nazywając zachowanie publiczności "wulgarnym" i odwołał się do wcześniejszych kontrowersji związanych z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu. "Znów Kozidrak" - czytamy w artykule. "Artystka nie pozostała obojętna: okazywała wyraźną satysfakcję" - podkreślał autor. W jednym z wariantów tytułu uznał, że sama prowokowała fanów do kontrowersyjnych zachowań.
Artykuł TVP Info poświęcony sprawie koncertu Beaty Kozidrak TVP Info
Komentujący nagranie na Twitterze przeciwnicy opozycji są podobnego zdania.
W dużych miastach wiele osób żyje w świecie wirtualnym, równoległym, napędzanym mediami społecznymi i propagandą pseudo elit. Stąd tyle deprawacji, kiczu, wulgarności, a każdy występ czy pokaz z byle celebrytą, na którym nie ma reakcji na to chamstwo, witany jest jako afirmacja.
Znowu przegracie, bo chamstwo i prostactwo musi przegrać z demokracją.
- piszą. Znalazły się jednak również głosy poparcia.
Brawo. Potrzeba nam więcej takich artystów i koncertów.
W młodych nadzieja.
- komentują użytkownicy Twittera. Beata Kozidrak nie odniosła się do reakcji internautów na upubliczniony fragment koncertu.