Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W ostatniej rozmowie z Marcinem Flintem Roxie Węgiel przedstawiła kilka nieznanych faktów ze swojego życia. Jak się okazuje, spotkało ją kilka nieprzyjemnych sytuacji, w tym pewien incydent z Blanką Lipińską. Artystka wspomniała ich spotkanie na jednej z gal.
Roxie Węgiel niedawno skończyła 18 lat. Z tej okazji przygotowała prawdziwą niespodziankę dla swoich fanów - płytę zatytułowaną "13+5". Artystka stwierdziła, że jej nowy krążek ma być pewnym sposobem na odcięcie się od obrazu "małej Roxie". - Wchodzę sobie w komentarze i czytam: o, przecież ona ma 13 lat. Nie, no nie, przecież mam 18 - powiedziała - Po prostu niektórzy ludzie zatrzymali się przy tym moim wieku, w którym zaczynałam. Piosenkarka stwierdziła także, że ze względu na pracę w show-biznesie od najmłodszych lat, musiała nieco szybciej dorosnąć.
Roxie uchyliła także rąbka tajemnicy na temat swojego życia. Gwiazda opowiedziała także dość nieprzyjemną historię związaną z Blanką Lipińską. Na gali "Plejady" młoda artystka miała na sobie kreację, która eksponowała jej ramiona. Gdy stanęła obok pisarki, ta zmierzyła ją wzrokiem. - Zjechała mnie z góry do dołu i powiedziała: No, Ty chyba nie powinnaś obok mnie stać. Samo to już o niej dużo świadczy - wyznała piosenkarka.
Na odpowiedź Blanki Lipińskiej nie musieliśmy długo czekać. Podczas jednej z sesji Q&A na instagramowym profilu pisarki, ta odniosła się do słów Roksany. Autorka "365 dni" stwierdziła, że ze względu na jej twórczość oraz jej odbiór w Polsce, nigdy nie pozuje do zdjęć z dziećmi. Roxie miała około 14-15 lat, gdy spotkała się z nią na gali. Lipińska uważała, że wspólne zdjęcie ze "złem wcielonym tego kraju", nie wyjdzie młodej piosenkarce na dobre. - Bardzo jest mi przykro, że odebrała to personalnie - skwitowała.