Największe hity pisał na przepustkach. Po nagraniu ostatniej płyty odwołał koncerty i skończył z 3. piętra

Dokładnie pięć lat temu, 18 marca 2018 roku polska scena rapu pożegnała prawdziwą legendę, Tomasza Chadę. Raper nie miał łatwego życia i często popadł w konflikty z prawem. Pewnego dnia targnął się na swoje życie.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Tomasz Chada jest jedną z legend polskiego rapu. Artysta nigdy niczego nie ukrywał, pisał teksty o wszystkim, co go otaczało, świecie pełnym konfliktów z prawem i życiowych problemów. Dziś mija pięć lat od jego śmierci.

Zobacz wideo "Proceder" - świat rapu bez cenzury i lukru

Pierwszy album wydał 10 lat od debiutu. "Proceder" stał się hitem, gdy odbywał wyrok

Tomasz Chada urodził się  24 sierpnia 1978 roku w Warszawie. Pierwsze kroki w rapie stawiał, gdy miał zaledwie 17 lat. To właśnie wtedy powstał kawałek "W-WA miasto stołeczne". Zaledwie rok później raper pojawił się gościnnie w trzech utworach na kultowej płyty Molesty pt. "Skandal". To przyniosło mu jeszcze większy rozgłos. 

W następnych latach Chada wydał wspólną płytę z Pihem oraz współpracował z prawdziwymi legendami polskiego rapu, takimi jak Peja, Tede, czy Sokół. W 2009 roku wydał swój pierwszy album zatytułowany "Proceder". Na kilka dni przed premierą krążka, sąd odwiesił mu wyrok 22 miesięcy pozbawienia wolności. 

 

Przez kilka następnych lat Chada wychodził z aresztu, po czym do niego wracał. Raper został skazany m.in. za napaść i pobicie, kradzież oraz posługiwanie się dokumentem innej osoby. W tym czasie artysta wydał cztery albumy studyjne, w tym m.in. "Efekt porozumienia", który w krótkim czasie pokrył się platyną. Aby je stworzyć, często korzystał z przepustek. W 2013 roku raper nie wrócił do zakładu karnego, przez co był ścigany listem gończym. Ukrywał się przez ponad rok, wstawiając przy tym filmiki, które stały się źródłem żartów z polskiego wymiaru sprawiedliwości.

 

Ostatni album przestrzegał słuchaczy, przed życiem poza prawem. Niedługo po premierze raper próbował popełnić samobójstwo

Ostatni album Chady został wydany 1 grudnia 2017 roku. "Recydywista" miał być przestrogą dla wszystkich, którym imponowało życie na bezprawiu. Niespodziewanie po premierze płyty artysta odwołał trasę koncertową. Fani dowiedzieli się o anulowaniu imprez poprzez jego profil na Facebooku.

Wszystkie koncerty w ramach Recydywista Tour nie odbędą się ze względu na stan zdrowia rapera. Chada przebywa aktualnie w szpitalu pod opieką lekarzy.

Okazało się, że raper próbował popełnić samobójstwo, skacząc z trzeciego piętra. Trafił do szpitala w Mysłowicach z poważnie uszkodzonym kręgosłupem. Kilka dni później, został przeniesiony do Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku.

Powodem przekazania pacjenta był nagły atak szału, w wyniku którego artysta zniszczył szpitalną aparaturę. Niedługo po przetransportowaniu Chady do Rybnika, raper zmarł. 

Ku pamięci Chady powstał film, zatytułowany w ten sam sposób, co jego pierwsza płyta. "Proceder" wywołał mieszane uczucia. Z jednej strony, wiele osób uważało, że przybliżenie historii rapera oraz kontrowersji jego śmierci jest dobrym pomysłem. Z drugiej natomiast, bliscy artysty zarzucali produkcji "bajkowość", której nie sposób było spotkać w muzyce Chady. Fu, jeden ze znajomych legendy, opisał film w mocno negatywny sposób. - Jak tak ma wyglądać film przedstawiający życie legendy Rapera i związane z tym problemy, czyli raz na wozie raz pod wozem, to ja podziękuje za takie kino - skwitował.

 

Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.

Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz skorzystać z Kryzysowego Telefonu Zaufania pod numerem 116 123. Na stronie liniawsparcia.pl znajdziesz też listę organizacji prowadzących dyżury telefoniczne specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego, pomocy dzieciom i młodzieży czy ofiarom przemocy.

Więcej o: