Dali Polsce "kolorowe sny" i koncertowali z Justinem Timberlakem. Co dziś słychać u Just 5?

Just 5 powstał wiosną 1997 roku. Skład zespołu wyłoniono w trakcie castingów, w których brało udział kilkaset chętnych. Pierwszy polski boysband na scenie muzycznej działał przez 5 lat, w trakcie których zagrał przeszło 500 koncertów. Co dziś słychać u Bartosza Wrony i jego kolegów z zespołu?

Just 5 miał być polską odpowiedzią na Backstreet Boys. By wyłonić członków pierwszego polskiego boysbandu, zorganizowano casting. Z niemal 600 kandydatów wybrano pięciu. Just 5 tworzyli Bartosz Wrona, Grzegorz Kopala, Shadi Atoun, Daniel Moszczyński i Robert Kryla. Zadebiutowali wiosną 1997 roku albumem "Kolorowe sny", a singiel pod tym samym tytułem niemal natychmiast podbił listy przebojów i serca fanek. Nuciła go cała Polska, a na koncertach zjawiały się tłumy.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Ile wokalistek miał zespół Ich Troje? Możecie sobie nie zdawać sprawy z tego, ile naprawdę ich było

"Kolorowe sny" i tłumy fanek. Menedżerowie wprowadzili "wojskowy rygor"

Nastoletni członkowie niemal natychmiast ruszyli w trasę koncertową. Jak wspominał Bartek Wrona, przez pierwsze dwa lata praktycznie nie przebywali w domach. Utrapieniem był nie tylko intensywny grafik, lecz także nadgorliwe fanki. – Gdy jechaliśmy z jednego koncertu na drugi, śledziło nas 8 busów pełnych dziewcząt – wspominał Bartosz Wrona w rozmowie z "Faktem". Zdarzały się też propozycje sponsoringu od starszych pań.

Boysband nie miał też czasu na imprezowanie, a czas spędzali pod czujnym okiem menedżerów i producentów. – Bardzo nas pilnowali. Wprowadzili wojskowy rygor. Nie było zmiłuj. Np. przez dwa tygodnie ćwiczyliśmy układ choreograficzny do 12 utworów – przyznał Wrona.

Zagrali przeszło 500 koncertów. Jako support przed Just 5 grał... Justin Timberlake

W latach 90. zespół zagrał przeszło 500 koncertów. Just 5 byli tak popularni, że do supportu w trakcie występów zaproszono... N Sync z Justinem Timberlakiem w składzie. – Pamiętam szczególnie naszą pierwszą trasę, na której graliśmy z zespołem N Sync. Przebywaliśmy ze sobą dwa tygodnie, spaliśmy w tych samych hotelach i pamiętam, jak Justin Timberlake zachwycał się pierogami ruskimi – podkreślał Bartek Wrona w rozmowie z Plejadą. Drogi członków zespołu ostatecznie rozeszły się w 2002 roku, choć jeszcze wcześniej pożegnali się z nim Grzegorz Kopala i Daniel Moszczyński. W 2017 roku Bartosz Wrona stanowczo rozwiał nadzieje fanów na powrót zespołu. – To nie wchodzi w rachubę. Każdy z nas poszedł swoją drogą – podkreślił.

 

Co dziś porabiają członkowie Just 5? Nie wszyscy zdecydowali się kontynuować karierę muzyczną

Czym dziś zajmują się Bartosz Wrona, Grzegorz Kopala, Shadi Atoun, Daniel Moszczyński i Robert Kryla? Daniel Moszczyński z Just 5 pożegnał się na przełomie 1999 i 2000 roku. – Zrozumiałem, że Just 5 to nie jest droga, którą chcę podążać – opowiedział w rozmowie z "Głosem Wielkopolski". Dziś współtworzy hiphopowo-jazzowy zespół Bibobit, był też wokalistą prog-metalowego zespołu Terminal.

Bartek Wrona również postawił na solową karierę, którą nieco ograniczył na rzecz życia rodzinnego. Wciąż koncertuje i nagrywa, a przy okazji jest też instruktorem zumby. Shadi Atoun zrezygnował z kariery w show-biznesie. Dziś związany jest z branżą gastronomiczną, w wolnych chwilach zajmuje się malarstwem.

 

Robert Kryla zniknął nie tylko z show-biznesu, lecz także z social mediów. Przez jakiś czas zajmował się organizacją koncertów, był konferansjerem. Jak wspominał Plotek, dziś prowadzi hurtownię obuwia dziecięcego. Grzegorz Kopala, który zespół opuścił jako pierwszy, dziś rozwija karierę muzyczną w nurcie muzyki chrześcijańskiej. Razem z żoną nagrał album "Pro Life".

Więcej o: