Na początku kwietnia organizatorzy Juwenaliów w Poznaniu ogłosili na swoim Facebooku, że jednym z artystów, który zagra na studenckiej imprezie, będzie Malik Montana. W komentarzach zawrzało. Fani imprezy nie szczędzili krytyki władzom uczelni, które wyraziły zgodę na zaproszenie rapera. "1 kwietnia już minął. Nieśmieszny żart. Obrzydliwe" - brzmi jedna z najczęściej lajkowanych wypowiedzi pod postem.
Malik Montana miał wystąpić na Juwenaliach w Poznaniu. Twierdził, że feminizm to choroba psychiczna
Komentujący odnosili się również do ustaw, które powinien przestrzegać UAM w Poznaniu. Jedna z nich dotyczy dyskryminacji oraz przestrzeganiu praw człowieka i walce z przemocą i nierównym traktowaniem. Według obserwujących profil Juwenaliów Poznańskich Malik Montana jest zaprzeczeniem tych wartości. Warto przypomnieć, że raper promuje w tekstach przemoc, a w 2020 roku porównał na swoim Instagramie feminizm do choroby psychicznej.
O szkodliwych zachowaniach i wartościach, które nieustannie promuje raper, napisała na Instagramie Maja Staśko. Lewicowa aktywistka również wyraziła zaskoczenie, że środowisko akademickie Poznania zaprosiło muzyka na występ. Staśko przytoczyła kilka cytatów z tekstów rapera oraz przypomniała o niedawnej aferze związanej z Malikiem. Raper bowiem namierzył uczestnika swojego koncertu, który próbował na niego napluć i go zastraszał. Nasyłał na chłopaka "armię Malika", a nawet udostępnił jego adres, stosując cyberprzemoc. Fan rapera przyznał się do błędu, nagrał tiktoka, na którym wyjaśnia, że na koncercie był podpity, a kiedy zrozumiał, że jego nagranie nie było najwyższych lotów, usunął je z sieci. To nie wystarczyło raperowi. Po zastraszeniu chłopaka zażądał, aby ten jeszcze się upokorzył - kazał nagrać mu wideo, na którym przeprasza i pluje na swoje odbicie w lustrze.
Juwenalia Poznań odbędą się bez Malika Montany. Pomógł post Mai Staśko
Apel Mai Staśko zadziałał. Juwenalia Poznań poinformowały na swoim Facebooku, że koncert Malika Montany w ramach imprezy się jednak nie odbędzie. Organizatorzy studenckich koncertów tłumaczą decyzję "hejterską relacją między wykonawcą a uczestnikami jego występów". W poście czytamy, że raper miał urozmaicić juwenalia, jednak nie kosztem wartości takich jak wzajemny szacunek i kultura, które "są znacznie ważniejsze niż popularność i kreacja medialna".
Nie wszyscy komentujący są zadowoleni z obrotu spraw, jednak znaczna część obserwujących profil dziękuje organizatorom za refleksję. Juwenalia Poznań poinformowały również, że każdy, kto ze względu na zmiany w line-upie imprezy będzie chciał zwrócić zakupioną na koncerty wejściówkę, będzie miał taką możliwość.
