Powaliła jurorów "Mam talent" na kolana! Zawładnęła sceną w zaawansowanej ciąży

"To nie miało prawa się wydarzyć" - te słowa wypowiedział Simon Cowell po występie 34-letniej Amy Lou Smith. Kobieta zdecydowała się wziąć udział w brytyjskim "Mam talent" w siódmym miesiącu ciąży, co wprawiło jurorów w osłupienie. Jednak jeszcze bardziej poruszyły ich wielkie zdolności wokalne, które zaprezentowała kobieta w błogosławionym stanie.

34-letnia Amy Lou Smith pochodzi z Birmingham i jest pracownicą sklepu z leżakami. Przedstawiając się, powiedziała, że nigdy dotąd nie miała okazji występować przed tak dużą publicznością i wyjawiła jeszcze jeden sekret. Okazało się, że kobieta jest w siódmym miesiącu ciąży.

Więcej ciekawych artykułów ze świata muzyki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Ciężarna kobieta zdecydowała się zaśpiewać w programie utwór "Listen" Beyoncé, który pozwolił pochwalić się potężnym głosem, którym dysponuje Amy Lou. Jurorzy byli mocno zaskoczeni umiejętnościami kobiety, a publiczność po występie nagrodziła ją owacjami na stojąco.

Zobacz wideo Co nowego w Popkulturze?

Jurorzy po występie 34-latki nie mogli wydusić z siebie słowa

Gdy Amy skończyła występ, jurorzy nadal byli w szoku i nie wiedzieli, co powiedzieć. Simon Cowell początkowo wydusił z siebie jedynie krótkie "Tak się to robi", a Alesha Dixon rzuciła z niedowierzaniem: "A więc pracujesz w sklepie z leżakami... To był na razie mój ulubiony występ w tym sezonie".

"Przez całe moje ciało przeszły ciarki. Pomyślałam, że twoje dziecko smacznie śpi, ale zaraz się obudzi, gdy usłyszysz jak śpiewasz. Jesteś gwiazdą, nie mogę doczekać się twoich kolejnych występów" – dodała Amanda Holden. Natomiast Bruno Tonioli śmiało stwierdził: "Twoje wykonanie weszło na nowy poziom. Masz potężny głos. Jesteś prawdziwą rewelacją".

Dopiero po kilku wypowiedziach pozostałych jurorów, głos zdecydował się zabrać Simon Cowell. Stwierdził m.in., że takie występy "się nie zdarzają":

Przepraszam, ale to się nie zdarza. Przyszłaś tutaj w ciąży i myślałem, że za moment będziemy świadkami pierwszych narodzin w historii programu. A ponadto patrzyłem na to, jak publiczność reaguje na ciebie i nie wydaję mi się, że ktoś miał takie dobre połączenie z widownią. To było niezwykłe. To twój moment, to twoja scena i wszystko, co wydarzy się potem, będzie niesamowite.
 

Amy Lou urodziła krótko przed emisją "Mam talent"

Kobieta otrzymała od wszystkich jurorów głosy na TAK, kwalifikując się do następnego etapu. Jednak w życiu Amy Lou od czasu występu w "Mam talent" nastąpiły wielkie zmiany. Jak donoszą brytyjskie media, 34-latka urodziła córeczkę na chwilę przed emisją odcinka z jej udziałem w telewizji.

W rozmowie z "The Mirror" kobieta wyznała, że jej córka "jest perfekcyjna i zdrowa w każdym calu". Natomiast, jeśli chodzi o udział w "Mam talent", to również wypowiadała się bardzo ciepło. Przyznała, że dostała ogromne wsparcie od ekipy programu.

»Nie miałam pojęcia, że moje przesłuchanie zostanie wyemitowane właśnie teraz. Byłam w szoku. W telewizji nie zdradziłam nikomu daty porodu« – przyznała.
Więcej o: