Od premiery "Titanica" minęło ponad 25 lat i dziś produkcja Jamesa Camerona jest uznawana za kultową. Nie tylko widzowie, ale i krytycy docenili opowieść o nieszczęśliwej miłość Rose i Jacka, rozgrywającej się na tle tragicznych wydarzeń z 1912 roku. Film został nagrodzony aż 11 Oscarami, w tym również za najlepszą piosenkę. Niewielu wie, że zanim zdecydowano, by to Céline Dion zaśpiewała "My Heart Will Go On", rozważano inną artystkę.
Gdy James Cameron zaproponował Jamesowi Hornerowi stworzenie ścieżki dźwiękowej do "Titanica", od razu się zgodził. Kompozytor, który dziś ma na swoim koncie soundtracki do ponad 110 znakomitych hollywoodzkich tytułów, w tym czasie był już przyjacielem i wiernym fanem twórczości Céline Dion, której kibicował w rozwoju kariery. Zawodowo związany był jednak z norweską piosenkarką, Sissel Kyrkjebø. Po stworzeniu głównego motywu melodycznego do filmu czuł, że obie artystki mogłyby stworzyć klimat, który zamierzał osiągnąć. Miał dylemat, którą ostatecznie zaprosić do współpracy.
Wtedy wpadł na pomysł, by Dion zaśpiewała piosenkę "My Heart Will Go On", do której słowa napisał Will Jennings, zaś Sissel nagrała wokalizy. — Kiedy skończyłem "Titanica", musiałem zdecydować się na wokal Céline Dion lub Sissel. Sissel była mi bardzo bliska, ale to Céline Dion znałem od chwili, kiedy skończyła 18 lat i napisałem już dla niej trzy piosenki filmowe. Wydarzyło się to jednak zanim Céline stała się sławna, a filmowcy i marketingowcy nie zrobili wtedy tego, co powinni byli zrobić dla Céline i jej piosenek. Czułem się więc zobowiązany do dania jej szansy w "Titanicu", ale nadal mogłem użyć wokali Sissel — wyjaśniał kilka lat później.
Na kanwie stworzonej przez Sissel wokalizy powstała kultowa dziś piosenka "My Heart Will Go On". To właśnie jej sopranowy głos słyszymy w uwielbianym przez widzów intro "Titanica". Nagranie z powstawania tej melodii trafiło niedawno do sieci, robiąc furorę wśród użytkowników Instagrama. Pod wpisem posypały się komentarze. Wielu nie kryło zaskoczenia tą informacją.
Słuchanie tego doprowadza mnie do płaczu
Idealnie oddaje ogrom oceanu i tęsknotę serca
Czy tylko ja myślałem, że to Céline Dion śpiewa?
Jedna z najbardziej kultowych ścieżek dźwiękowych wszechczasów i prawdopodobnie nigdy się to nie zmieni
Myślałem przez 20 lat, że to był jakiś instrument, o którego istnieniu nawet nie wiem
— pisali zachwyceni wielbiciele "Titanica".
Choć z pewnością stworzenie ścieżki dźwiękowej do tak popularnej produkcji było przełomem w karierze Sissel, to nie jest to jedyne osiągnięcie, którym może się poszczycić. Gdy miała zaledwie 17 lat, na rynku fonograficznym pojawił się jej debiutancki album, który sprzedał się w ilości 700 tys. egzemplarzy. Swój sukces powtórzyła również w 2002 roku, wchodząc na rynek muzyczny w Stanach Zjednoczonych. Wokalistka wzięła również udział w stworzeniu soundtracka do filmu "Władca Pierścieni: Powrót króla". Jej głos możemy usłyszeć w piosence "The Last Debate". W całej karierze sprzedała łącznie ponad 9 mln płyt.