Beyonce jest jedną z największych gwiazd światowego formatu. Wokalistka aktualnie przebywa w Europie, grając koncerty w ramach trasy "Renaissance World Tour". Dla wiernych fanów już samo zobaczenie jej na żywo jest ogromnym przeżyciem. Niektórzy mają jednak nieco więcej szczęścia.
Do sieci trafiło nagranie z jednego z koncertów Beyonce w Londynie, który odbył się na stadionie Tottenham Hotspur. Na niespełna 50-sekundowym filmiku widać, jak wokalistka tańczy w towarzystwie dwóch tancerek i śpiewa piosenkę "Cosy". W pewnym momencie ściąga okulary, które są częścią jej scenicznej kreacji i rzuca je w kierunku fana, będącego pod sceną. Choć mężczyźnie udało się złapać rekwizyt, to ochrona natychmiast wyrwała mu go z rąk. — Stop, stop — krzyczy mężczyzna na nagraniu.
Po wykonaniu piosenki, Queen B zniknęła za kulisami, by zmienić kreację do dalszej części show. Niedługo później ponownie pojawiła się na scenie, dzierżąc w dłoni dokładnie te okulary, o które wcześniej "walczyli" fani pod sceną. Gdy zbliżyła się do mężczyzny, który jako pierwszy je złapał, ponownie rzuciła je w jego kierunku. Tym razem nie oddał ich nikomu.
Szczęśliwcem, któremu udało się wyjść z koncertu z okularami Beyonce, jest młody reżyser, Global Valentino. Całe zdarzenie udało mu się zarejestrować za pomocą telefonu, a nagranie opublikował na TikToku.
Wciąż jestem w szoku. To najlepsze doświadczenie w historii
— napisał pod filmikiem. Internauci byli pełni podziwu dla zachowania gwiazdy, gratulując mężczyźnie tak cennej zdobyczy.
To urocze z jej strony, że pamiętała, by ci je oddać
Jak przyniosła okulary z powrotem, to mogłem umiera
Nie mogę uwierzyć, że wróciła, żeby ci je podarować
— pisali zachwyceni użytkownicy platformy. Jak podaje portal New York Post, był to pierwszy koncert Queen B, na którym mężczyzna miał możliwość posłuchać idolki na żywo. Po powrocie do domu, gdy emocje już opadły, okazało się, że jedna z soczewek jest uszkodzona. Postanowił udać się do optyka, by naprawić okulary. Przy okazji ekspert oszacował ich wartość. Wtedy okazało się, że wyprodukowała je marka Off-White i są warte około 53 tys. dolarów. — Nigdy więcej ich nie założę — powiedział, dodając, że to najcenniejsza pamiątka, jaką posiada i nie zamierza jej sprzedawać.