Są artyści, których każdy nowy utwór zyskuje status przeboju, inni zaś na swój sukces muszą pracować przez lata. Gdy w końcu udaje im się stworzyć hit, wykonują go na każdym koncercie, aż w końcu przestaje im się podobać. W świecie muzyki jest wielu twórców, którzy znienawidzili piosenki, które wyniosły ich na szczyt. Niektóre z gwiazd mogą być dla was zaskoczeniem.
Lady Gaga jest jedną z najpopularniejszych wokalistek światowego formatu. Choć obecnie realizuje się również w branży filmowej, to właśnie muzyka przyniosła jej największą rozpoznawalność i zapoczątkowała międzynarodową karierę. Artystka ma w swojej dyskografii wiele znakomitych piosenek, lecz jedną z najpopularniejszych jest "Telephone". To właśnie ten utwór stał się przebojem w 2010 roku i przez wiele miesięcy nie znikał ze szczytów list przebojów. Jakiś czas temu gwiazda wyznała, że z tą piosenką wiąże się wiele nieprzyjemnych wspomnień i choć po premierze jej kariera błyskawicznie nabrała tempa, to dziś niechętnie chce ją wykonywać.
Młodsi słuchacze z pewnością pamiętają "Party in the U.S.A" Miley Cyrus. Tuż po premierze utwór stał się wielkim przebojem w Stanach Zjednoczonych, zyskując status diamentowej płyty. Wokalistka była zaskoczona sukcesem, lecz chętnie spełniała życzenie fanów, śpiewając hit podczas koncertów. Po latach przyznała, że już od dawna nie podoba jej się ten styl muzyczny, choć jest wdzięczna za tę piosenkę, bo dzięki niej zaistniała w branży muzycznej i przestała być tylko "gwiazdą Disneya".
Nirvana to legendarny zespół grunge’owy, którego fenomen nie słabnie od dekad. W pierwszej połowie lat 90. muzycy stworzyli piosenkę "Smells Like Teen Spirit", która wciąż jest jedną z najpopularniejszych w ich repertuarze. Okazuje się, że lider grupy, Kurt Cobain, wcale nie był zadowolony z sukcesu tego utworu. Gdy fani domagali się na koncertach, by go zaśpiewał, miał ochotę zniknąć ze sceny. — Naprawdę chcę rzucić moją gitarą i odejść — mówił w wywiadzie dla magazynu "Rolling Stones".
Madonna od dekad jest uznawana za królową popu. Wokalistka ma na swoim koncie liczne przeboje, lecz nie wszystkie darzy sympatią. Niektórych z nich nie chciałaby już więcej śpiewać. Do tej kategorii zaliczają się m.in. "Holiday", "Like a Virgin" czy "Material Girl". Kilka lat temu powiedziała w jednym z wywiadów, że nie zamierza wykonywać ich podczas koncertów, chyba że dostanie za to odpowiednie wynagrodzenie. Niedawno zmieniła jednak zdanie. Podczas występów na żywo wykonuje wspomniane utwory, lecz w nowych, odświeżonych aranżacjach.