Podręcznik "Historia i Teraźniejszość" wywołał wiele kontrowersji i sprzeciwu ze względu na powielane w nim treści. Książka prezentująca bardziej przemyślenia i opinie autora niż opisy zdarzeń doczekała się kontynuacji. Wojciech Roszkowski stworzył drugą część podręcznika, który decyzją ministra ds. oświaty i wychowania został dopuszczony do użytku szkolnego.
W sieci zawrzało, kiedy kolejne zdjęcia i fragmenty książki zalały media społecznościowe. W nowej odsłonie "HiT" nie zabrakło homofobicznych fragmentów, demonizowania ekologii czy bagatelizowania praw człowieka. Znany twórca internetowy Paweł Kieler przeanalizował treść podręcznika i stworzył z nich piosenkę.
Kieler na wstępie podkreśla, jak dużo miejsca podręcznik poświęca Karolowi Wojtyle, zaznacza także, że w treści co chwila pojawia się krytyka "zachodu" oraz jednostronne wtrącenia na temat opozycji. Artysta wyśpiewuje również nagłówki kolejnych akapitów: "postkomuniści u władzy", "ferment w bloku sowieckim". Pokazuje także, że podręcznik stworzony do nauczania w publicznych szkołach w świeckim państwie przekonuje, iż "wiara potrzebuje rozumu, a rozum prowadzi do wiary".
Tekst autorstwa profesora Roszkowskiego straszy przed zagrożeniami cywilizacji, które płyną do nas z Zachodu oraz podkreśla rosnący wpływ Niemiec na gospodarkę i politykę europejską. Obrywa się także Wałęsie oraz rapowym piosenkom, które mają namawiać słuchaczy do przemocy oraz samobójstw.
"Gry komputerowe instruują, jak zabijać. A tutaj zdjęcie Tuska i Putina. Marilyn Manson jest kapłanem Kościoła Szatana, opinia publiczna jest przez media sterowana" - śpiewa Paweł Keler, wykorzystując słowa prosto z podręcznika. "Teza ideologii LGBT brzmi szalenie. Młode dziewczyny żądają aborcji na życzenie. Badania wykazały, że homoseksualizm podlega terapii. Elity zastąpiły dekalog lewicowymi ideami" - słuchamy dalej w piosence. Każdy wers jest dosłownym cytatem lub parafrazą podręcznika. Na dowód Youtuber umieścił w nagraniu zdjęcia książki.
Niebezpieczeństwo autor podręcznika widzi nawet w "zjawisku nazywanym ekologizmem". "Cywilizacja opiera się na różnicach mężczyzn i kobiet" - zbliża się do końca utworu Kieler. "Bez Chrystusa nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego" - puentuje. Nagranie szybko zdobyło uznanie oglądających. Pod filmem pojawiły się liczne komentarze: "Nie wiem, co jest straszniejsze. Ten podręcznik czy umysł człowieka, który go napisał", "Aż mnie serce rozbolało", "Słyszałam, że tam są bzdury, ale nie wiedziałam, że aż tak piorące umysły i przekłamujące historię, aż mi się ciśnienie podnosi. Przeraża mnie, czego się uczy młode pokolenia", "Nie wierzę, że ten podręcznik jest legalny".