"Jesteś lekiem na całe zło", "Psalm stojących w kolejce" czy "Małe tęsknoty" to zaledwie kilka ponadczasowych przebojów z pokaźnego repertuaru Krystyny Prońko. Artystka jest absolwentką Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Wiele lat doświadczenia na scenie sprawiło, że wkrótce i ona zaczęła dzielić się swoją wiedzą z innymi. Jak postrzega współczesnych artystów? Tylko o nielicznych ma dobre zdanie.
Podczas tegorocznego Top Of The Top Sopot Festival Krystyna Prońko zagrała przed publicznością i zaśpiewała na żywo swoje najpopularniejsze hity. Po występie udzieliła kilku wywiadów, w tym m.in. portalowi Party.pl. Zapytana o to, co myśli o muzycznych sukcesach Roxie Węgiel, nie gryzła się w język. Dosadnie stwierdziła, że osoby w wieku wokalistki nie powinny skupiać się na karierze, jej zdaniem wciąż są bowiem dziećmi. – Uważam, że dzieci nie powinno się wpuszczać na scenę – powiedziała stanowczo i dodała, że do bycia w show-biznesie trzeba dojrzeć. Jej zdaniem młode gwiazdy spełniają nie swoje pasje, a rodziców. – To są ambicje rodziców, którzy spełniają je poprzez dzieci – skwitowała. To nie pierwszy raz, gdy artystka surowo oceniła gwiazdy młodego pokolenia.
Jakiś czas temu Krystyna Prońko gościła w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Wówczas została zapytana o to, czy wśród współczesnych wokalistek jest głos, który ją elektryzuje. Bez namysłu stwierdziła, że dotychczas nikt nie wywarł na niej piorunującego wrażenia. Przyznała jednak, że imponują jej umiejętności Edyty Górniak, choć jej zdaniem początkowo gwiazda nie była świadoma potencjału, jaki w niej drzemie. – Na początku Edyta na pewno nie miała świadomości swojego potencjału, dopiero z czasem się tego uczyła – stwierdziła, dodając, że ma nadzieję, iż w przyszłości usłyszymy jeszcze niejedną znakomitą piosenkę w wykonaniu diwy. – Jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Jest wiele rzeczy, które ona może zrobić. Może w tej chwili jest w ślepej uliczce – powiedziała.
W tej samej rozmowie odniosła się również do fenomenu Dawida Podsiadło. Choć życzliwie wypowiedziała się na temat warstwy lirycznej jego utworów, to stwierdziła, że jego warunki wokalne nie są zbyt imponujące i czeka go sporo pracy – Dawid pisze bardzo dobre teksty, ale do muzyki bym się czepiła. Zresztą nie tylko do niego. On warunki wokalne ma raczej cienkie – oceniła Prońko. Jednak jej największe zaskoczenie powoduje sukces, jaki na polskiej scenie osiągnął Zenon Martyniuk. Fachowo stwierdziła, że jego barwa głosu po prostu nie brzmi najlepiej. – Ma bardzo źle brzmiący wokal – powiedziała szczerze.