Madonna za tę reklamę dostała fortunę. Zdjęto ją z anteny tuż po emisji. Teraz jest dostępna w sieci

Pod koniec lat 80. Madonna wystąpiła w reklamie Pepsi, wywołując niemałe kontrowersje. Środowiska katolickie wzywały do bojkotu jej muzyki oraz napojów koncernu, dlatego ostatecznie spot zdjęto z anteny. Teraz gwiazda odniosła się do skandalu sprzed ponad trzech dekad, publikując wymowny wpis na Instagramie.

Madonna jest jedną z najpopularniejszych wokalistek w historii muzyki na świecie i niekwestionowaną ikoną popkultury. Na swoim koncie ma aż 14 albumów studyjnych i kilkadziesiąt ponadczasowych hitów. Jednym z nich bez wątpienia jest singiel "Like a Prayer", który wykorzystano w spocie reklamowym Pepsi.

Zobacz wideo Cenzura w MTV zaczęła się od Queen. Jakie teledyski wzbudziły największe kontrowersje?

5 mln dolarów kosztowała Pepsi współpraca z Madonną. Niedługo po emisji spot zdjęto z anteny

Negocjacje współpracy pomiędzy Madonną a Pepsi rozpoczęły się w maju 1988 roku. Artystka była wówczas na etapie przygotowań do stworzenia czwartego albumu, więc udział w spocie jawił jej się jako dobra forma promocji. Ostatecznie kontrakt opiewający na zawrotną sumę 5 mln dolarów, podpisano po 8 miesiącach. Gwiazda postawiła jednak warunki. Zgodziła się wystąpić z puszką w dłoni, ale odmówiła picia napoju przed kamerą. Twierdziła, że pierwsze skrzypce powinna grać ścieżka dźwiękowa, co w jej przekonaniu, miało wpłynąć na podświadomość konsumentów. W materiale wykorzystano zatem jej singiel "Like a Prayer".

Spot był długo i szumnie zapowiadany w mediach. Ostatecznie na ekranach ukazał się 2 marca 1989 roku, lecz reakcja była zupełnie odmienna od tego, czego oczekiwano. Kontrowersje wywołały liczne odniesienia religijne i sceny, w których Madonna m.in. całuje czarnoskórego świętego i tańczy na tle palących się krucyfiksów. Środowiska katolickie uznały to za haniebne drwiny i nawoływały do bojkotu. Ostatecznie reklama została zdjęta z anteny i zastąpiona filmikiem z udziałem Roberta Palmera.

Madonna wspomina kontrowersyjną reklamę. Zaapelowała do Pepsi

Kontrowersje nie wpłynęły jednak negatywnie na odbiór muzyki wokalistki. Kilka miesięcy później Madonna otrzymała statuetkę za singiel na gali MTV Video Music Awards. Płyta zaczęła podbijać rankingi i zbierać wyłącznie pozytywne recenzje krytyków. Do dziś jest nawet uznawana za jedną z najlepszych w dorobku artystycznym divy. Po tym, jak kilka dni temu Pepsi przypomniało o tej współpracy, publikując zmodyfikowaną wersję klipu na YouTube, Madonna również postanowiła zabrać głos. We wpisie na Instagramie odniosła się do pamiętnych wydarzeń.

 
34 lata temu nakręciłam reklamę z Pepsi, aby uczcić wydanie mojej piosenki "Like a Prayer". Reklama została natychmiast anulowana, gdy odmówiłam zmiany jakiejkolwiek sceny w teledysku (...). Tak rozpoczęła się moja znakomita kariera artystki, która nie zgodziła się na kompromis w swojej artystycznej integralności. Dziękuję Pepsi za to, że w końcu uświadomiliście sobie geniusz naszej współpracy. Artyści są po to, żeby zakłócać spokój

Tym razem jednak klip spotkał się z przychylnym odbiorem. Bez wątpienia różnica pokoleń wpływa na postrzeganie scen, które kiedyś były uznawane za szokujące. W komentarzach posypały się pełne zachwytu słowa.

Dlatego nienawidzą twojego geniuszu i odwagi, bo im samym brakuje jednego i drugiego
Królowa rewolucji
Wyznaczasz trendy w kulturze
Pepsi dziś żałuje, że wycofało reklamę z anteny.
Więcej o: