Jolanta Kwaśniewska od 2012 roku jest teściową Kuby Badacha. Wówczas znany muzyk poślubił Aleksandrę Kwaśniewską i oficjalnie dołączył do prezydenckiej rodziny. W jednym z ostatnich wywiadów była pierwsza dama opowiedziała, jak Badach doprowadził ją do łez.
Ślub Badacha i Kwaśniewskiej był wielkim wydarzeniem. Szczególnie że para bardzo chroniła swojej prywatności, zakochani rzadko pokazywali się razem publicznie i rozmawiali o związku. Jolanta Kwaśniewska w wywiadzie z Magdą Mołek opowiedziała nieco o swojej relacji z zięciem.
Była pierwsza dama przyznała, że Badach wraz z jej córką wzruszyli ją niegdyś do łez. "Ola i Kuba przepiękny prezent zrobili mi na moje 60. urodziny. Wspólnie napisali piosenkę 'Kochana mamo''" - opowiada Magdzie Mołek Kwaśniewska. "Ola dziękuje tam za wiele fajnych rzeczy, które dostała ode mnie. I to jest naprawdę piękna piosenka" - dodaje.
68-latka wspomina, że chciała ten szczególny dzień obchodzić wyłącznie w gronie znajomych i rodziny. Utwór zagrał i zaśpiewał dla niej właśnie Badach. Kwaśniewska do dziś pamięta swoje wzruszenie. "Kuba grał i śpiewał to, a ja ryczałam" - przyznała.
"Płynęły mi łzy, bo to było naprawdę pięknie napisana piosenka. Oleńka zawsze fajnie mi coś pisała" - wspomina jeszcze wcześniejsze czasy Kwaśniewska. Była pierwsza dama opowiedziała o kreatywności córki, którą widziała już w treści popularnych u dzieci "laurek". To pierwsze własnoręcznie wykonane prezenty, jakie najmłodsi wręczają swoim rodzicom. Jednak specjalnie skomponowana i napisana dla Kwaśniewskiej piosenka sprawiła, że wzruszenie było nieuniknione.