Nie żyje uznany wokalista folkowy. Roger Whittaker miał 87 lat

Jeden z najsłynniejszych brytyjskich piosenkarzy folkowych, Roger Whittaker nie żyje. Był znany z piosenki "Durham Town" i niespotykanej umiejętności gwizdania melodii. Zmarł w wieku 87 lat.

Artysta zmarł 13 września w szpitalu w południowej Francji. Informacje potwierdziła rodzina, która wydała oświadczenie cytowane przez niemiecki tabloid "Bild". Powody śmierci nie zostały ujawnione. Artysta wyprowadził się z żoną do Francji w 2012 roku, kiedy postanowił przejść na muzyczną emeryturę. 

Więcej ciekawych artykułów ze świata muzyki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Który koncert w swoim życiu najlepiej wspominasz? [SONDA]

Od czasu do czasu pojawiał się w telewizji, gdzie udzielał wywiadów. W 2014 roku w jednym z wywiadów wyznał, że pomimo przejścia na emeryturę napisał 18 nowych piosenek i zażartował: "Nadal bardzo dobrze gwiżdżę".

Roger Whittaker nie żyje. Z czego był znany?

Whittaker urodził się w Nairobi w Kenii w 1936 roku jako syn Anglików Jego rodzice przeprowadzili się tam po wypadku motocyklowym ojca, któremu zalecono wówczas życie w cieplejszym klimacie. Whittaker studiował medycynę po odbyciu służby wojskowej w Kenii. Podczas studiów śpiewał w lokalnych klubach i pisał własne piosenki.

Po półtora roku porzucił studia lekarskiem i w 1959 roku przeniósł się na Uniwersytet w Bangor w Walii, aby uzyskać kwalifikacje nauczycielskie. Studiował tam zoologię, biochemię i biologię morską. Już jako student zaczął komponować piosenki i w tamtym czasie nagrał swój pierwszy singiel "The Charge of the Light Brigade".

 

Najbardziej znane utwory artysty to "The Last Farewell", "New World in the Morning" i "Durham Town". Potrafił śpiewać w kilku językach, m.in. po niemiecku i francusku, co pozwoliło mu trafić do szerokiego grona odbiorców, zwłaszcza w Niemczech, gdzie cieszył się szczególną popularnością. Według informacji zamieszczonych na jego stronie internetowej, sprzedał prawie 50 milionów płyt na całym świecie.

Więcej o: