Jamala od samego początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest niezwykle aktywna w pomocy dla swojej ojczyzny. W 2022 roku wzięła udział w polskiej edycji "Tańca z gwiazdami", aby wspierać działania Fundacji Polsat, która zbierała fundusze na rzecz dzieci dotkniętych skutkami rosyjskiej napaści na Ukrainę. Artystka bezpośrednio mówiła, że swoim działaniami artystycznymi chce wspierać rodaków w potrzebie.
Więcej ciekawych artykułów ze świata muzyki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Chociaż rosyjska inwazja trwa już niemal dwa lata, to rosyjskie służby bezpieczeństwa dopiero całkiem niedawno wzięły na tapet działalność Jamali. Jak podaje niezależny rosyjski portal Mediazona, od października Jamala jest poszukiwana w Rosji listem gończym. Natomiast w listopadzie rosyjski sąd miał podjąć zaocznie decyzję o jej aresztowaniu.
Federacja Rosyjska oskarża ją o "rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat rosyjskiej armii". W bazie danych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych widnieje zapis o tym, że podstawą poszukiwań jest "artykuł karny". Jednakże nigdzie nie zdecydowano się podać, o który konkretnie chodzi.
Jamala w 2016 roku wygrała konkurs Eurowizji, gdzie zaprezentowała utwór "1944". Od tego momentu nie planowała odwiedzić Rosji. A jeśli miałaby taką ochotę w przyszłości, to przez najbliższe 50 lat obowiązuje ją zakaz wjazdu do tego kraju. 40-letnia artystka nie jest jedyną ukraińską artystką, która nie może wjechać do tego kraju. Taki sam zakaz ma również wielu innych artystów czy dziennikarzy z Ukrainy.