Każda z książek polecanych przez Remigiusza Mroza jest do kupienia w formie ebooka w publio.pl z rabatem 50%.
Jedna z najlepszych polskich książek, które kiedykolwiek ukazały się na rynku. Kilkadziesiąt tłumaczeń, dwie adaptacje filmowe i mrowie dobrych recenzji z całego świata. Lem wydał Solaris na początku lat sześćdziesiątych, dzięki czemu dzisiejszy czytelnik otrzymuje opowieść w klimacie „retro SF”, wpisującą się w ostatnie trendy popkulturowe. Jeśli lubicie tego typu entourage, to pozycja obowiązkowa. Jeśli nie, to też!
Do nowych „kryminalistów” ze Skandynawii podchodzę jak pies do jeża. Tak też było w przypadku Duńczyka, Michaela Katza Krefelda. Już po kilku pierwszych stronach przekonałem się jednak, że trafiłem na jedną z tych pozycji, które odkłada się z ciężkim sercem. Wyraziści bohaterowie, świetnie skonstruowana akcja i tłumaczenie na najwyższym poziomie. Katz wykoleił mi kilka dobrych wieczorów, a potem od razu sięgnąłem po drugi tom.
Pierwszy tom serii kryminalnej od dwóch Szwedów – Hjortha i Rosenfeldta. Zanim panowie zabrali się wspólnie do pisania, związani byli z produkcjami telewizyjnymi – i widać to w ich twórczości. Akcja jest szybka, intryga napięta i przy lekturze trudno się nudzić. Poza tym to ciekawe warsztatowo książki, ukazujące szwedzki minimalizm w pełnej krasie.
Czym różni się thriller od sensacji? Albo od szeroko pojętego kryminału? Granice często są ulotne, a Terry Hayes zdaje się w ogóle je zamazywać. Jego powieść to skomplikowana, dopracowana machina, która działa na najwyższych obrotach i bez względu na podziały gatunkowe, może zostać bez wątpienia zakwalifikowana jako niebezpieczny pochłaniacz czasu.
Jeffrey Archer w najwyższej formie. Jeśli nie znacie tego autora, od tej książki możecie z czystym sumieniem rozpocząć przygodę z nim. A przygoda jest przednia, zapewniam. Kane i Abel zawojowali swojego czasu rynek brytyjski, a potem amerykański i. każdy kolejny, na którym się pojawiali. To historia dwóch ludzi, którzy urodzili się tego samego dnia w zupełnie innych okolicznościach – i którym ostatecznie przyjdzie się ze sobą zmierzyć w bezwzględnej walce. Zwroty akcji, jakie pojawiają się na kartach tej powieści, przeszły już chyba do klasyki współczesnej literatury.
Leif G. W. Persson był swego czasu reklamowany jako godny następca Stiega Larssona. Jeśli chodzi o tło społeczno-polityczne, trudno się nie zgodzić – może nawet przebił słynnego dziennikarza „Expo”. Na innych polach nie poszło mu tak dobrze, ale „Między tęsknotą lata a chłodem zimy” to doprawdy świetny, polityczny kryminał. Nikt w ten sposób nie opisał jeszcze tajemniczego zabójstwa szwedzkiego premiera, Olofa Palmego.
Śledztwo Kurta Wallandera w Skanii, od którego wszystko się zaczęło. Wszystko, czyli co? Dwunastotomowa seria Henninga Mankella, mistrza szwedzkiego kryminału. Zaczął ją wydawać w 1991 roku, więc trzeba wziąć poprawkę na inne warunki społeczno-polityczne, ale. Zaraz, wcale nie trzeba brać poprawki – i właśnie w tym tkwi siła prozy Mankella.
Jeśli macie ochotę na długą kryminalną przygodę, podczas której zżyjecie się z bohaterem na dobre, to pozycja wprost idealna.
Wszystkie książki są dostępne w promocji w Publio.pl. Sprawdź >>>
Remigiusz Mróz mówi o sobie, że dziennie musi napisać 10-15 stron i tygodniowo wybiegać jakieś 100km, by czuć się komfortowo. Pisze dużo i ciekawie, wystarczy wspomnieć serię o adwokat Joannie Chyłce i jej aplikancie Kordianie "Zordonie" Oryńskim, która wkrótce zostanie zekranizowana. W cyklu ukazały się "Kasacja", "Zaginięcie", "Rewizja" i najświeższy, mający premierę 31 sierpnia "Immunitet".
1. Podczas pisania lubię... kiedy dzwoni telefon. Albo gdy przychodzi kurier z niedawno zamówionymi książki. Albo gdy akurat pojawi się ktoś, żeby sprawdzić stan liczników. Jestem wtedy wprost wniebowzięty.
2. Nocą... staram się nie pisać. Nie zawsze mi się udaje.
3. Na emeryturze... hm? Na czym?
4. E-booki... czytam głównie na wyjazdach.
5. Umiejętność, którą chciałbym nabyć... to prokrastynacja bez wyrzutów sumienia.
6. Ostatnio... przeczytałem Obce dziecko Rachel Abbott. Mocna lektura!
7. Boję się... że kiedyś coś zrobię wspomnianemu kurierowi lub facetowi od liczników.
8. Poszedłbym na obiad ze... Stephenem Kingiem. Jedzenie to rzecz drugorzędna, ważne, że mógłbym z nim pogadać i zapytać, jak to wszystko ogarnia.
9. Chciałbym zwiedzić... miasto Umea w północnej Szwecji.
10. Żałuję... że nie można zredagować książki w dzień po wydaniu. Wtedy mam najwięcej uwag.
11. Umrę... z Hemingwayowską brodą, ale z pewnością w inny sposób niż amerykański pisarz.
12. Najlepiej wypoczywam. pisząc.
13. Gdybym nie pisał książek... wykładałbym prawo konstytucyjne.
14. Lody... nie jadam.
15. Bajka z dzieciństwa... Żółwie Ninja.
16. Bohater dzieciństwa... Spider-Man
17. Ekranizacja książki... zbliża się wielkimi krokami.
18. Śniadanie... zawsze sprowadza się do pochłonięcia gigantycznej michy owsianki i przeglądania polskich i zagranicznych portali informacyjnych.
19. Zarost... to podstawa.
20. Telefon... wykorzystuję przede wszystkim do Endomondo.