Pisanie "Ziemi obiecanej" to niezwykła akcja łódzkiej Fundacji Atlas Sztuki. Z okazji 200. urodzin przemysłowej n Łodzi i zbliżającej się 100. rocznicy zaginięcia oryginalnego rękopisu powieści Władysława Reymonta, każdy może wziąć udział w tym projekcie. Pierwsze trzy linijki w ten sposób odtworzyli już legendarni filmowcy Francis Ford Coppola, Martin Scorsese i prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.
Co zrobić, by stać się częścią projektu? To proste, wystarczy wejść na stronę internetową www.promised.pl i wybrać linijkę z tekstu "Ziemi Obiecanej". Następnie należy przepisać ją na białej kartce, sfotografować lub zeskanować i wysłać gotowe zdjęcie w formularzu ukrytym bezpośrednio pod każdym wersem. I już, gotowe.
W akcji wzięli już udział m.in. Elon Musk, Jerzy Bralczyk, Katarzyna Bonda, Jacek Dukaj, Jerzy Stuhr, Wojtek Smarzowski, Michał Boni, także Zbigniew Boniek i Jerzy Kryszak.
Rękopis "Ziemi obiecanej" zaginął w 1921 roku. Wtedy nominujący autora "Chłopów" do Literackiej Nagrody Nobla wysłali go Akademii Szwedzkiej, by zaprezentować całość dorobku Reymonta. Manuskrypt został zgubiony w czasie prowadzenia biurokratycznych procedur i nie został odnaleziony do tej pory. Na stronie organizatorów akcji czytamy "Procedury były żmudne (...), w bałaganie zaginął przesłany Akademii rękopis 'Ziemi obiecanej'. Dla Łodzi 'Ziemia obiecana' to coś więcej niż powieść".
Właśnie dlatego inicjatorzy akcji chcą z pomocą wszystkich chętnych "napisać" na nowo dwa tomy "Ziemi Obiecanej". Akcja ma skończyć się 21 stycznia 2021 roku - wtedy gotowy manuskrypt zostanie przekazany Urzędowi Prezydenta Miasta Łodzi.
Pomimo tego, że rękopis "Ziemi obiecanej" zaginął, Reymont dostał Literacką Nagrodę Nobla za "Chłopów" w 1924 roku.