Andrzej Sapkowski: Jestem mistrzem gier wideo i mówię w dwudziestu językach

Andrzej Sapkowski przebywa obecnie na wydarzeniu Lucca Comics and Games, gdzie bierze udział w promowaniu "Wiedźmina". Podczas spotkania z fanami pisarz odpowiadał na liczne pytania i stwierdził m.in., że jest mistrzem gier wideo.
Zobacz wideo

Wielkimi krokami zbliża się premiera serialu Netfliksa "Wiedźmin". Z tej okazji Andrzej Sapkowski, autor bestsellerowej sagi o przygodach Geralta z Rivii, odwiedził Lucca Comics and Games w Toskanii, gdzie oddał się do dyspozycji miłośników swojego pióra. Wyjątkowo trzymał się go humor - na zadawane pytania udzielił kilku rozbrajających odpowiedzi.

Zobacz też: W cztery oczy z Sapkowskim. Autor "Wiedźmina" do najłatwiejszych i najserdeczniejszych rozmówców nie należy [RECENZJA] >>

Andrzej Sapkowski: Tłumacz to zdrajca

Jak podaje portal Redanian Intelligence, Sapkowski na początek przybliżył zgromadzonym historię swojego literackiego startu. Pisarz w odwołaniu do niego powiedział, że zawsze miał przeczucie, że "coś w nim drzemie":

Mówią, że zawsze jest w tobie, co prędzej czy później eksploduje, jak w filmie "Obcy".  Tak było ze mną, kiedy byłem młodym facetem i pisałem wiele głupich rzeczy. Ale wiedziałem, że coś we mnie drzemie.

Zapytany o to, które ze swoich opowiadań lubi najbardziej, Sapkowski odparł, że to tak, jakby ktoś poprosił go o wybranie najpiękniejszej z wielu własnych córek. Autor nie pominął tematu tłumaczeń jego dzieł - powieści umiejscowione na Kontynencie przetłumaczono na ponad 20 języków. Sapkowski z pewnym ubolewaniem wyznał, że zazwyczaj nie ma nad przekładami żadnej kontroli. Przy okazji pochwalił się, że jest poliglotą:

Tłumacz to zdrajca, jak mówi włoskie powiedzenie. Właściwie nikt nie konsultował się ze mną przy tłumaczeniach, może okazjonalnie. Ale co ja mogę zrobić z tłumaczeniem na język koreański, fiński czy węgierski? Jestem w rękach tłumaczy. Mówię w 20 językach, ale nie po węgiersku ani fińsku.

Zobacz też: Zrobili zbiórkę w sieci i przetłumaczyli "Wiedźmina" na białoruski. "Pięć razy więcej chętnych, niż zakładaliśmy" >>

Andrzej Sapkowski: Nie każdy umie dobrze pisać. Ja umiem

W ostatnich latach "Wiedźmin" zawdzięcza zwiększoną popularność grom studia CD Projekt RED. W 2015 roku "Wiedźmin 3: Dziki Gon" był jedną z najchętniej kupowanych przez graczy pozycji na świecie. Sapkowski jest znany ze swojego niezbyt przychylnego stosunku do gier. Choć produkcje CD Projekt RED nie należą do literackiego kanonu, autor powieści i tak rości sobie prawo do czerpania korzyści z zainteresowania, jakim cieszą się gry. Podczas spotkania na Lucca Comics and Games, Sapkowski z typowym dla siebie sarkazmem stwierdził:

Jestem mistrzem gier wideo... Ale w te akurat nie grałem.

Pisarz nie mówił za wiele na temat serialu "Wiedźmin" - najprawdopodobniej zachowywał to, co mógł zdradzić, na następny dzień. 31 października na Lucca Comics odbywa się panel z udziałem Sapkowskiego i Lauren S. Hissrich, producentki serialu, po którym Netflix opublikuje długo wyczekiwany oficjalny zwiastun. Andrzej Sapkowski nadrobił za to pointą na koniec spotkania z fanami. W pewnym momencie oznajmił:

Każdy może sobie czytać i pisać różne opowieści. Ale nie każdy umie pisać dobrze. Ja umiem. Wystarczy wziąć długopis do ręki.

<<Reklama>> Książki autora dostępne są w formie e-booków w Publio.pl >>

Więcej o: