"Reset" reasumuje łódzką trylogię. Koszmar wrócił i zmierza ku potwornemu finałowi
"Reset" to kontynuacja historii opisywanych w "Detoksie" i "Transie". W Łodzi dochodzi do brutalnych morderstw kobiet, często sugerujących tło seksualne. Śledczy węszą za sprawcą, są często tuż za nim, wiedzą kim jest, ale i tak morderca znika. Ostatnia część trylogii to wyścig z czasem - psychopata szykuje się do ostatniej zbrodni, która rozmiarami, wyrafinowaniem (jeśli można tak pisać o zabójstwie) i okrutnością przebije nie tylko wszystko opisane dotąd przez Domaradzkiego, ale też większość rzeczy wymyślonych przez jego polskich kolegów po piórze. My widzimy zarówno mordercę, jak i ścigające go psy jednocześnie. Mimo to ostatnie karty książki to majstersztyk, którego nie mógłby się powstydzić nawet wielki Jo Nesbo.
"Reset": Zakończenie to majstersztyk
Świadomie wymieniam tutaj autora kryminałów o policjancie z Oslo. I nie tylko dlatego, że wydawca na okładce pokusił się o umieszczenie porównania, że Domaradzki jest polskim Nesbo. W mojej opinii jeszcze trochę łodzianinowi brakuje i samo powołanie do życia gliny-alkoholika Tomasza Kawęckiego, który od samego początku historii kojarzyć się musi z Harrym Hole, do takich porównań nie powinno skłaniać. Także dlatego, że dla Domaradzkiego mogą być to porównania krzywdzące. Pytany, czego zazdrości swojemu bohaterowi odpowiedział:
Niezłomności. Kawęcki jest okropnym człowiekiem i mam nadzieję, że nie zaszczepiłem mu zbyt wielu swoich cech. Ale trzeba mu oddać, że jest potwornie zawzięty. To cecha, która czasem pozwala robić rzeczy wielkie.
To prawda, że Kawęcki pije i sięga dna. I dlatego bardziej w policji go nie ma niż jest. Tak jak Hole nie potrafi zbudować żadnej w miarę trwałej relacji a kumple są podobnymi degeneratami jak on. Do tego nie unika kontaktów z bandziorami i trudno znaleźć granicę między wykorzystywaniem przestępców w słusznej sprawie a czerpaniem z tego osobistych korzyści. Jest też samotnikiem, działającym wbrew wszystkim, rozgrywającym śledztwa w głowie, często otumanionej oparami wódki i piwa. Na Jim Beama raczej go nie stać.
Ale "Reset" to zdecydowanie więcej niż kopia jednej z książek Nesbo. Autor bardzo udanie domyka wszystkie wątki, te które pozostawia niewyjaśnione takie właśnie mają być (pedofilia elit władzy i kleru). Zbrodnia jest wymyślona w najdrobniejszym szczególe. Finału nie zdradzają oczywiste zwroty akcji, ale też po jego eksplozji czytelnik zastanowi się, że przecież Domaradzki pozostawiał okruszki w tym lesie, których nie było dobrze widać. Do tego Łódź - miasto rzec by można idealne na tak okrutną zbrodnię - i język, wulgarny, szorstki, prymitywny czasem, taki jakim wyobrażamy sobie powinny mówić postacie wykreowane w tej historii.
Zazdroszczę tym, którzy jeszcze nie czytali tych książek
Zazdroszczę tym, którzy dziś mogą sięgnąć po trzy książki i przeczytać je ciurkiem. Przeszkadzało mi wcześniej, że wątki "Detoksu" i "Transu" są poszarpane, że jedna książka zaczyna się tam gdzie druga kończy, jakby była kolejnym rozdziałem, a nie osobnym tomem. Co zresztą autor tłumaczył w wywiadzie tak:
Zaplanowałem cały cykl, zanim zabrałem się do pisania. Wyznaczyłem punkty A i B, które chcę w nim połączyć, a także kilkadziesiąt pośrednich. A przede wszystkim zaczynając pracę nad książką, byłem już nieco mądrzejszym człowiekiem, z pewnym doświadczeniem dziennikarskim, a więc uzbrojonym w umiejętności relacjonowania rzeczywistości. Przejście do opisywania fikcji nie było takie skomplikowane.
"Reset" wszystko domyka, reasumuje. Liczę, że Kawęcki (zresztą podobnie jak Harry Hole) jeszcze nie raz zmartwychwstanie w kolejnych powieściach.
Materiały promocyjne 'Reset', Krzysztof Domaradzki, Wydawnictwo Czarna Owca
-
Kristen Stewart jako księżna Diana wygląda niesamowicie. To naprawdę ona? Pierwsze zdjęcie z filmu "Spencer"
-
"Kajko i Kokosz" wracają w serialu! Netflix ogłosił datę premiery - to już niedługo
-
Paszporty Polityki 2020 nie mogły się obyć bez polityki. Aluzje w kierunku prezydenta i poparcie dla strajków
-
Anne Hathaway zdobyła Oscara i zalała ją fala hejtu: To było dla mnie dobre
-
Wokół J.K. Rowling znowu wybuchł skandal. Wystarczyła plotka o serialu "Harry Potter"
- HBO - nowości na luty 2021. Jakie filmy i seriale będzie można obejrzeć?
- Reżyser zdradził, czyja to historia. "Jak najdalej stąd" z Paszportem Polityki, film można już zobaczyć w sieci
- Paszporty Polityki 2020. Piotr Domalewski zwycięzcą za film, Mira Marcinów dedykuje nagrodę strajkującym kobietom
- Netflix. Nowości w lutym 2021 - co i kiedy obejrzysz? Filmy i seriale
- Piotr Kaczkowski wraca z nową wersją kultowej audycji z Trójki. Poprowadzi ją w Radiu 357